Najechał na leżącą na jezdni osobę. Grozić mu może 12 lat!

Włocławscy policjanci zatrzymali 38-letniego mieszkańca powiatu włocławskiego, który najechał na leżącą na drodze osobę i odjechał z miejsca zdarzenia.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 1 w nocy w miejscowości Witoldowo. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że kierujący nieustalonym pojazdem najechał na leżącego na jezdni mężczyznę. 31-latek na skutek odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.

Analiza zebranych informacji i zabezpieczonych śladów przez włocławskich policjantów pozwoliły na wytypowanie podejrzewanego, który mógł uczestniczyć w wypadku. W poniedziałek funkcjonariusze zatrzymali udali się to miejsca zamieszkania podejrzewanego mężczyzny i dokonali jego zatrzymania. Na posesji do dalszych badań zabezpieczono samochód Renault.

Reklama

W środę Funkcjonariusze doprowadzili zatrzymanego do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut udziału w wypadku drogowym, w którym poniosła śmierć osoba oraz ucieczki z miejsca zdarzenia.  Policjanci pod nadzorem prokuratora nadal prowadzą czynności m.in. z udziałem biegłego z dziedziny wypadków drogowych. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia może grozić nawet 12 lat więzienia.

Biegli muszą jednak ustalić dlaczego mężczyzna leżał na jezdni, czy już wcześniej był ranny. Od tego będą zależeć zarzuty dla 38-letniego kierowcy Renault.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy