Na prostej drodze uderzył w drzewo. Przyczyna była kuriozalna

Oprac.: Mirosław Domagała
Latająca w samochodzie pszczoła okazała się przyczyną groźnie wyglądającego zderzenia, do którego doszło na trasie Złotoryja - Jelenia Góra. Walczący z owadem kierowca uderzył w drzewo.

Na telefon dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi wpłynęło zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego na trasie Złotoryja - Jelenia Góra. Z otrzymanych informacji wynikało, że samochód osobowy czołowo uderzył w przydrożne drzewo.
Patrol ruchu drogowego, który przyjechał na miejsce zdarzenia ustalił, że kierowcą Citroen C3 Picasso był 81-latek z Jeleniej Góry. Mężczyzna jadąc od strony Złotoryi, na prostym odcinku drogi, zjechał na pobocze i czołowo uderzył w drzewo, następnie odbił się od niego, lądując na drugim pasie i poboczu.
Walczył z pszczołą, uderzył w drzewo
Starszy mężczyzna podróżował sam i o własnych siłach wyszedł z auta. Jak się okazało, miał dużo szczęścia. Mimo podeszłego wieku i naprawdę mocnego uderzenia, nie odniósł obrażeń i nie potrzebował pomocy medycznej.
Jak kierowca wyjaśnił policjantom, do tego zdarzenia przyczyniła się pszczoła, która wleciała do wnętrza auta. Kierowca w trakcie jazdy próbował ją przepłoszyć. Niestety, kiedy jego uwaga był skupiona na pszczole, całkowicie stracił panowanie nad tym co się dzieje na drodze.
Oczywiście pszczoła w samochodzie stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa. Chcąc ją jednak przepłoszyć należy się zatrzymać na poboczu, włączając światła awaryjne. Owada będzie można się wówczas pozbyć chociażby otwierając mu drzwi.
***