Mrozy opóźnią budowę autostrad?

Mróz wstrzymał budowę dróg w Polsce. Gwałtowny atak zimy sprawił, że wykonawcy przygotowują się jedynie do ustawiania ekranów akustycznych czy montowania barier energochłonnych przy trasach.

Mróz wstrzymał budowę dróg w Polsce. Gwałtowny atak zimy sprawił, że wykonawcy przygotowują się jedynie do ustawiania ekranów akustycznych czy montowania barier energochłonnych przy trasach.

Najgorzej jest na odcinku C autostrady A2. To jeden z dwóch odcinków, które w ubiegłym roku porzuciło chińskie konsorcjum COVEC. Ułożono tam zaledwie 37 procent asfaltowej podbudowy, podczas gdy na pozostałych odcinkach jest to 80 procent lub nawet całość. Robotnicy, by się nie nudzić, wywożą ziemię, przygotowują do montażu latarnie czy barierki, ale budowa głównych jezdni została przerwana.

Szkoda, że gdy zamiast zimy mieliśmy jesień, na budowie A2 trwały przepychanki o pieniądze dla podwykonawców. Teraz, gdy można by terminy "nadgonić"... w końcu przyszła zima.

Reklama

Mróz paraliżuje prace również na A1

Siarczysty mróz sparaliżował prace także na budowie autostrady A1 między Toruniem a podłódzkim Strykowem. W kontrakcie zapisano, że wykonawca inwestycji przez trzy najmroźniejsze miesiące w roku w ogóle nie musi prowadzić prac. Od 15 grudnia do 15 marca może zawiesić, w związku z przerwą zimową, pracę.

- Nawet ci najtwardsi drogowcy nie są w stanie przy takich temperaturach pracować - mówi Tomasz Okoński z GDDKiA. Mróz utrudnia przede wszystkim prace spawalnicze i roboty ziemne, nie wspominając o wiązaniu zamarzającego betonu.

Drogowcy zapewniają jednak, że termin oddania nowego odcinka A1 nie jest zagrożony. Wciąż jest to wrzesień 2012 roku.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: budowa autostrady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy