Ku przestrodze. Piękna pogoda, dwa pasy i... po prawie jazdy!

​Nowe przepisy pozwalające policji zatrzymywać prawa jazdy na okres trzech miesięcy utemperować miały tych kierowców, którzy z łamania ograniczeń prędkości uczynili sobie powszechną praktykę.

Problem w tym, że granica między piratem drogowym a przeciętnym kierowcą jest niezwykle płynna. Jeśli doliczyć do tego bzdurne oznakowanie i "wyrabiających normę" policjantów okaże się, że widmo utraty prawa jazdy nie jest wcale tak odległe, jak może się to wydawać.

Oto filmik zarejestrowany pokładową kamerą przez jednego z kierowców w Jeleniej Górze. Chociaż kierujący mają do dyspozycji po dwa pasy w każdym kierunku, a w pobliżu nie widać zabudowań (są jedynie przejścia dla pieszych) to jest to teren zabudowany, a że brak dodatkowych znaków ograniczających prędkość, obowiązuje na nim ograniczenie do 50 km/h.

Reklama

Efekt? Zobaczcie sami... Czy naprawdę o to chodziło politykom, którzy uchwalili nowe przepisy, które zresztą budzą duże wątpliwości ws. zgodności z konstytucją?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy