Koszmar na A4 trwa...

Kierowcy, na których trasie znajduje się "autostrada" A4 po raz kolejny uzbroić się muszą w cierpliwość.

To z powodu budowy największego w Polsce węzła drogowego, gdzie krzyżować się będą dwie autostrady. W Gliwicach - Sośnicy dziś znowu całkowicie wstrzymywany był ruch.

Autostrada była zamykana cztery razy. Na kilkanaście minut blokowany był również przejazd w stronę Krakowa. W tym czasie demontowane były wielkie metalowe konstrukcje. Ich zdejmowanie w normalnym ruchu byłoby zbyt niebezpieczne.

To kolejna tego typu operacja w ostatnim czasie. Z podobnymi utrudnieniami kierowcy spotkali się chociażby 26 lipca - wówczas roboty na węźle Gliwice - Sośnica dotyczyły usuwania rusztowania nowego wiaduktu.

Niestety jutro także będą utrudnienia, tyle że na pasie do Wrocławia. Podobnie będzie w piątek, tyle tylko, że w tym dniu ruch będzie wstrzymywany aż 12 razy! Nie musimy chyba dodawać, że właśnie w piątek na weekend wyruszają A4 setki ludzi, można się więc spodziewać gigantycznych korków.

Kierowcy, którzy planują w najbliższym czasie podróż A4 muszą się więc wykazać cierpliwością. Sytuację pogarszają jeszcze liczne zwężenia oraz przeciągający się remont punktu poboru opłat na płatnym odcinku autostrady (Katowice - Kraków).

Podobnych utrudnień na A4 należy spodziewać się do późnej jesieni. A więc koszmar na A4 trwa...

INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: autostrada | kierowcy | koszmar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy