Koniec z mandatami od straży miejskiej?

Już wkrótce strażnicy miejscy nie będą mogli karać kierowców mandatami. Wszystko przez zmiany w przepisach dotyczących nakładania grzywien, które... zaskoczyły Izby Skarbowe.

1 maja weszła w życie nowelizacja rozporządzenia w sprawie nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Najistotniejszą zmianą było wydłużenie z siedmiu do czternastu dni terminu płatności tzw. mandatów kredytowanych. Nie jest to jednak jedyna nowość. Na inną, która zapewne spędza sen z powiek komendantom straży miejskich, zwrócili uwagę dziennikarze "Super Expressu".

Okazuje się, że wraz ze zmianą rozporządzenia ustawodawca wprowadził też nowe wzory mandatów. Chociaż zmiany są minimalne, nie ograniczają się wyłącznie do szaty graficznej. Co dokładnie się zmienia?

Reklama

Na odcinkach C,D i E dodane zostało pole "płatność kartą lub innym instrumentem płatniczym". Doprecyzowano ponadto opis pola stanowiącego opis czynu (dodano formułkę "zachowanie stanowiące wykroczenie, czas i miejsce jego popełnienia oraz kwalifikację prawną wykroczenia"). Zmieniono też treść pouczenia na 2 stronie odcinka C.

Problem nie dotyczy jednak treści zmian, ale dostępności druków mandatowych. Zgodnie z przepisami stare druki mandatów stosować można maksymalnie przez cztery miesiące od wejścia w życie nowego rozporządzenia. Oznacza to, że obecne bloczki mandatowe stosowane przez strażników miejskich stracą ważność z dniem 1 września bieżącego roku. Wszelkie mandaty wypisane na starych drukach po tej dacie nie będą ważne.

Problem rozwiązałoby wyposażenie strażników w nowe bloczki, ale nie jest to wcale takie proste, jak może się wydawać. Za ich dostarczenie odpowiadają bowiem Izby Skarbowe.

Niestety - jak czytamy na stronach internetowych Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych - "wiele Izb Skarbowych nie jest przygotowanych na zmianę i nie posiada nawet informacji, kiedy pojawić się mogą nowe druki mandatów"!

W efekcie, z początkiem września, strażnicy miejscy mogą zupełnie stracić prawo do wymierzania mandatów. Oznacza to, że najcięższym kalibrem w walce z niezdyscyplinowaną młodzieżą czy kierowcami stanie się wówczas... pouczenie.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy