Koniec z kumulacją. Dobre wieści dla kierowców!

Mamy dobre wiadomości dla kierowców i właścicieli firm transportowych. Jak już informowaliśmy, z dniem 1 stycznia 2015 roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące kar za korzystanie z płatnych dróg objętych systemem ViaTOLL.

Przypominamy, że do tej pory za brak opłaty karany był nie przewoźnik, a kierowca pojazdu. Wysokość kar za przejazd bez opłaty po tej samej drodze krajowej uzależniona była od liczby bramownic, przez które przejechał pojazd (za przejechanie jednej bramownicy naliczano karę w wysokości 3 tys. zł). Prowadziło to do kumulacji kar za jednorazowy przejazd tą samą drogą krajową. Rekordowe grzywny sięgały nawet 60 tysięcy złotych! 

Najwyższy Urząd Kontroli już w 2013 roku zwracał uwagę na fakt, że takie postępowanie jest niezgodne z prawem. Autorzy raportu, który nie pozostawiał na systemie viaTOLL suchej nitki, argumentowali, że obywatel nie może być wielokrotnie karany za to samo wykroczenie (czyli - w tym przypadku - przejazd jedną drogą krajową).

Reklama

W myśl nowych przepisów, karą za przejazd bez uiszczenia stosownej opłaty nie jest już karany kierowca, lecz właściciel lub tzw. "posiadacz" pojazdu. Oznacza to, że w przypadku popularnego leasingu, karę zapłacić musi faktyczny posiadacz auta, czyli firma transportowa.

Nie ma też możliwości, niezgodnej z prawem, kumulacji kar. Za przejazd drogą krajową bez wniesienia stosownej opłaty użytkownik auta zapłaci od 500 zł do 1500 zł (w zależności od rodzaju pojazdu). Wysokość kary nie jest już uzależniona od ilości przejechanych bramownic. Użytkownik auta nie może też być ukarany za przejazd tą samą drogą częściej, niż raz na dobę.

Obniżono również wysokość kar dla kierowców, którzy nie uiszczą opłat w pełnej wysokości (np. gdy wyczerpią się środki na koncie ViaBOX). Do tej pory, za takie naruszenie przepisów, niezależnie od pojazdu, kierowca zapłacić musiał karę w wysokości 1,5 tys. zł. Teraz, za zaniżenie opłaty, kara wynosi od 250 zł (w przypadku aut osobowych z przyczepą) do 750 zł (w przypadku ciężarówek i autokarów).

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy