Kierowca BMW doprowadził do wypadku czterech aut. Nie miał prawa prowadzić

36-latek pomimo aktywnego zakazu sądowego wsiadł za kierownicę BMW i doprowadził do zderzenia czterech pojazdów. Wszystko miało miejsce na drodze krajowej w miejscowości Zofiówka. W wypadku najbardziej ucierpiał 12-letni chłopiec, który trafił do szpitala.

 

Wczoraj po godzinie 13:00 w miejscowości Zofiówka doszło do wypadku drogowego. Policjanci, którzy pracowali na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że 36-letni kierujący bmw nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i najechał na tył renault, które uderzyło w tył opla. 

Ponadto 36-letni kierujący BMW zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do czołowego zderzenia z Volvo, które na skutek siły uderzenia zjechało do rowu.

W sumie w zdarzeniu wzięło udział 11 osób, lecz najbardziej ucierpiał 12-letni pasażer Volvo, który trafił do szpitala dziecięcego.

Reklama

Mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia

Wszyscy kierowcy biorący udział w zdarzeniu byli trzeźwi. W wyniku sprawdzenia w systemach policyjnych okazało się jednak, że sprawca - kierowca BMW - ma orzeczony prawomocny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Teraz mężczyzna odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego oraz przestępstwo kierowania pojazdem w warunkach sądowego zakazu, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności oraz dotkliwe konsekwencje finansowe.

***

INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: BMW | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy