Karambol na autostradzie A1, jedna osoba nie żyje

Na autostradzie A1 pomiędzy węzłami Ciechocinek i Włocławek Północ, gdzie w karambolu uczestniczyło kilkanaście samochodów, ruch na lewym pasie w kierunku Łodzi został przywrócony, a jeszcze przez kilka godzin zablokowany będzie prawy pas i pas awaryjny.

Na autostradzie A1 pomiędzy węzłami Ciechocinek i Włocławek Północ, gdzie w karambolu uczestniczyło kilkanaście samochodów, ruch na lewym pasie w kierunku Łodzi został przywrócony, a jeszcze przez kilka godzin zablokowany będzie prawy pas i pas awaryjny.

Do karambolu doszło na 184 km autostrady A1 na wysokości Ustronia, przed węzłem Włocławek Północ. Według informacji policji zginęła jedna osoba, a dwie zostały poszkodowane, w tym 6-letnie dziecko, które zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy.

"Cały czas ustalamy przyczyny i okoliczności wypadku" - powiedziała oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek. Wskutek karambolu utworzyły się wielokilometrowe korki, ale z czasem policja stopniowo przywracała ruch, przepuszczając kolejne auta.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy