Jedno takie przejście kosztuje średnio 11 mln zł. Powstały ich już tysiące

Budowa nowych dróg szybkiego ruchu to nie tylko poprawa komfortu i bezpieczeństwa kierowców. To także konieczność zadbania o bezpieczeństwo zwierząt, które muszą jakoś przechodzić na drugą stronę takich tras. W tym celu powstało ponad 5,6 tys. przejść, a także rozwiązania takie jak bramownice zabezpieczające przeloty nietoperzy.

Tysiące przejść dla zwierząt nad drogami szybkiego ruchu

Jak informuje GDDKiA, na drogach zarządzanych przez nią oraz przez koncesjonariuszy, powstało do tej pory 5624 przejść dla zwierząt, w tym 4187 przejść i przepustów dla małych zwierząt, takich jak płazy. Spośród przejść dla zwierząt dużych i średnich 1202 stanowią tzw. konstrukcje dolne, a 226 - górne. Te ostatnie to duże obiekty inżynierskie nad autostradami lub drogami ekspresowymi, odpowiednio zaaranżowane, aby umożliwić zwierzętom przejście na drugą stronę drogi szybkiego ruchu.

Każdy odcinek nowo budowanej autostrady lub drogi ekspresowej powstaje na podstawie uzyskanej wcześniej decyzji środowiskowej, która precyzuje lokalizację i typ infrastruktury ochrony środowiska, w tym przejść dla zwierząt, a także działania naprawcze i kompensacyjne.

Jak zachęca się zwierzęta by korzystały z przejść nad autostradami?

Reklama

Jak zauważyła GDDKiA, niektóre przejścia dla zwierząt są ogromnymi i zaawansowanymi inżynieryjnie konstrukcjami. Przykładowo przejście nad oddanym dwa lata temu odcinkiem drogi ekspresowej S5 na północ od Bydgoszczy w okolicy Borówna ma długość 120 m i szerokość 50 m. Przechodzi ono nad dwiema jezdniami trasy głównej, dwiema jezdniami rozprowadzającymi i dwiema dwukierunkowymi drogami lokalnymi. Z kolei na drodze S19, pomiędzy Janowem Lubelskim i Niskiem, górne przejście w okolicy Zdziar w województwie podkarpackim zbudowano nad dwiema jezdniami drogi ekspresowej, wąskimi drogami technicznymi i drogą wojewódzką. Ma blisko 117 m długości i 55 m szerokości.

Powierzchnia przejścia dla zwierząt obsiana jest trawą i roślinami motylkowymi, obsadzona drzewami i krzewami w formie kęp. Układane są również karpy i głazy, co ma to na celu wabienie zwierząt w otoczenie przejścia i zapewnienie im osłony, a jednocześnie stanowi barierę dla pojazdów i ogranicza korzystanie z tych przejść przez ludzi.

Specjalne rozwiązania przeznaczone są również do ochrony nietoperzy. Nad dwoma odcinkami dróg ekspresowych - S3 pomiędzy Szczecinem i Gorzowem oraz S8 pomiędzy Wieluniem i Złoczewem (woj. łódzkie), zainstalowano specjalne bramownice. "Wcześniej podobne rozwiązanie testowano jedynie w Anglii, ale tam bramownicę zbudowano nad zwykłą, a nie nad wielopasmową, dwujezdniową drogą" - podkreśliła GDDKiA.

Bramownice ulokowano w miejscach, w których szlaki migracyjne nietoperzy przecinają się z drogami ekspresowymi. Są to konstrukcje o kształcie litery "Y". Między ich ramionami rozpięte są specjalne siatki ochronne o oczkach nie większych niż 5x5 cm. Zadaniem bramownic jest skłonienie nietoperzy do zwiększenia pułapu lotu, by mogły bez szwanku przelecieć nad drogą.

Ile kosztuje przejście dla zwierząt nad autostradą?

Na odcinkach przebiegających przez obszary leśne lub pola na równinach oraz w korytarzach migracyjnych zwierząt budowane są górne przejścia, co zwiększa koszt budowy w porównaniu do realizacji trasy bez takich obiektów. Jest to około 11 proc. łącznych kosztów budowy dróg szybkiego ruchu, a 6,5 proc to sam koszt przejść dla zwierząt. O jakich dokładnie kwotach mowa? Średni koszt górnego przejścia dla zwierząt to ok. 11 mln zł.

Czy przejścia dla zwierząt są skuteczne?

GDDKiA podkreśliła, że skuteczność rozwiązań służących ochronie zwierząt jest stale weryfikowana, a informacje z monitoringu wskazują, że większość przejść (zarówno górnych, jak i dolnych) jest intensywnie wykorzystywana. "Widać to na zdjęciach i filmach, które zamieszczamy w mediach społecznościowych. Np. fotopułapka umieszczona na przejściu nad drogą ekspresową S61, zarejestrowała przejście rysia. To skryte i rzadko występujące zwierzę trudno jest zaobserwować, a tym bardziej zarejestrować za pomocą kamery" - zaznaczono.

W wyjątkowych sytuacjach, np. podczas rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń (ASF), przejścia dla zwierząt mogą również selektywnie ograniczać migrację dzików, by nie mogły przenosić groźnego dla trzody chlewnej wirusa. "Przed kilku laty GDDKiA, zgodnie z rozporządzeniami wojewodów, ustawiła specjalne wygrodzenia w przejściach na niektórych ciągach dróg. Wygrodzenia zostały tak stworzone, aby powstrzymywały głównie dziki, nie ograniczając jednak migracji innym zwierzętom" - wskazano w komunikacie.

GDDKiA poinformowała, że w okolicach węzłów przy drogach szybkiego ruchu czasem mogą się pojawiać dzikie zwierzęta lub zabłąkane psy, ponieważ wjazdy na drogę szybkiego ruchu nie mogą być ogrodzone. Dyrekcja apeluje o telefoniczne powiadomienie o takich przypadkach służb za pośrednictwem nr. tel. 19 111 Informacji Drogowej GDDKiA. 

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy