Jechał bez dwóch kół. Uznał, że i tak ma ich dużo?

Dużą niefrasobliwością wykazał się kierowca ciągnika siodłowego z naczepą niskopodłogową, który w trasę wyruszył... bez dwóch kół. To był jednak tylko początek jego kłopotów.

W naczepie brakowało kół czwartej osi
W naczepie brakowało kół czwartej osiITD

Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Rzeszowie na jednej z ulic Stalowej Woli zatrzymali ciągnik siodłowy z naczepą niskopodwoziową. Inspektorzy, jadąc za zestawem, zauważyli, że w trakcie jazdy naczepa wyjeżdżała na sąsiedni pas ruchu i nie zachowywała toru jazdy za ciągnikiem.

W naczepie brakowało dwóch kół

Przyczyna takiego stanu rzeczy szybko wyszła na jaw - na czwartej osi brakowało obu kół. Kierowca ciężarówki, który jednocześnie okazał się właścicielem przedsiębiorstwa transportowego, nie potrafił wyjaśnić, dlaczego w naczepie brakowało kół.

W efekcie naczepa nie trzymała toru jazdyITD

Zdjęcie zamiast oryginału dokumentu nie wystarczy

To jeszcze nie wszystko. Oględziny stanu technicznego obu pojazdów wykazały uszkodzoną przednią szybę ciągnika. Dodatkowo przekroczone były wymiary zespołu pojazdów - długość o 2,5 m, a szerokość o 0,2 m. Na wykonywanie przejazdu pojazdem nienormatywnym, w pojeździe musi znajdować się oryginał zezwolenia odpowiedniej kategorii. Kierowca dokumentu nie miał, inspektorom okazał jedynie zdjęcie zezwolenia w telefonie komórkowym.

Inspektorzy ukarali kierowcę mandatem karnym, zatrzymali dowód rejestracyjny naczepy i zakazali dalszej jazdy. Dodatkowo wszczęto postępowanie administracyjne za jazdę niesprawnym pojazdem i nieokazanie wymaganych dokumentów.

***

Moto Flesz - odc. 77. Jeep Avenger już w produkcji, niemieckie korki, Ford wraca do Formuły 1Marek Wicher INTERIA.PL
ITD
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas