Jechał 200 km/h, bo... spieszył się na pociąg

39-letni kierowca jechał ponad 200 km/h drogą krajową nr 81. Policjantom tłumaczył, że... spieszy się na pociąg.

Do zdarzenia doszło w piątek, kilka minut po 12.00. Nieoznakowany radiowóz z Mikołowa, jadąc dwupasmówką w kierunku Katowic, został wyprzedzony przez pędzące z dużą prędkością BMW.

Policjanci podjęli pościg za drogowym piratem. Na orzeskim odcinku drogi krajowej 81, przy ograniczeniu prędkości do 70 km/h, urządzenie do pomiaru prędkości zarejestrowało wynik 201 km/h. Zatrzymany pirat drogowy tłumaczył stróżom prawa, że spieszył się do Katowic na pociąg. 39-letni mieszkaniec Cieszyna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł oraz otrzymał  10 punktów karnych. Prawa jazdy nie stracił, ponieważ przekroczenie prędkości odbyło się poza terenem zabudowanym.

Reklama

Nie wiadomo natomiast, czy kierowca zdążył na pociąg...


Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy