Inspektorzy ITD mają być jak policjanci. Co dla kierowców oznacza nowe prawo?
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało szereg nowych przepisów dotyczących Inspekcji Transportu Drogowego. W skrócie, inspektorzy w zasadzie niczym, poza mundurem, nie różniliby się od policjantów.
Wszystko wskazuje na to, że obecny rząd przejdzie do historii na początku przyszłego tygodnia, gdy podczas sejmowego głosowania nie uzyska wotum zaufania. Jednak zebrani przez Mateusza Morawieckiego nowi ministerstwie, starają się pokazać, że nie zostali powołani na dwa tygodnie tylko po to, by wziąć odprawy.
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt noweli przepisów zmieniających zasady funkcjonowania Inspekcji Transportu Drogowego. Przypomnijmy, że obecnie ministrem infrastruktury jest Alvin Gajadhur, który w ostatnich latach pełnił obowiązki szefa ITD, a jeszcze wcześniej był rzecznikiem tej instytucji.
Ministerstwo chce, by Inspekcja Transportu Drogowego stała się służbą mundurową, co umożliwi jej prowadzenie kontroli przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku. Jak wyjaśnił Alvin Gajadhur, dziś kontrole wieczorne i nocne również są prowadzone, ale są rzadsze. Dobrze wiedzy o tym kierowcy, którzy np. prowadzą przeciążone ciężarówki. To dlatego większość takich transportów, próbuje niepostrzeżenie przejechać swoją trasę nocą.
By ITD stała się formacją mundurową konieczna będzie zmiana kilku ustaw. Stosowne projekty są już gotowe, ale wątpliwie by trafiły one pod obrady Sejmu, biorąc pod uwagę, ze 11 grudnia ma odbyć się głosowanie wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego, a matematyka wskazuje, że jeśli nie dojdzie do korupcji politycznej, to tego wotum rząd nie zdobędzie.
Ale zmiana statusu ITD to nie jedyna zmiana proponowana przez ministerstwo infrastruktury. Alvin Gajadhur chce również zmienić strukturę Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Likwidacji miałyby ulec delegatury regionalna, a GITD miałaby jeden, centralny budżet.
Przypomnijmy, że dziś inspektorów ITD muszą obawiać się głównie kierowcy samochodów ciężarowych, bowiem formację tę powołano właśnie do kontrolowania ciężarówek i autobusów, a więc - transportu drogowego. Inspektorzy podczas codziennej pracy sprawdzają stan techniczny samochodów, czas pracy kierowców, a także to, czy nie są przeładowane, a ładunek - czy jest odpowiednio zabezpieczony.
Inspektorzy ITD czasem używają również nieoznakowanych radiowozów, które mogą nagrywać obraz, a także wyposażone są w laserowe mierniki prędkości. Już obecnie obowiązujące przepisy pozwalają im na zatrzymywanie kierowców osobówek, jeśli ci łamią przepisy. Większą obecność inspektorów ITD na drogach odczuliby więc wszyscy kierowcy.
I co najważniejsze - ITD odpowiada za system CANARD, czyli stacjonarne fotoradary w Polsce. To inspektorzy zajmują się przetwarzaniem wykonywanych zdjęć oraz późniejszą korespondencją związaną z wystawieniem mandatów.