Dwa audi w tym samym kolorze i niespodziewane komplikacje

Dwa auta tej samej marki i tego samego koloru były powodem interwencji policji. Jeden z kierowców wsiadł do nieswojego samochodu i odjechał nim do domu.

Takie same auta mogą być problemem (fot. ilustracyjne)
Takie same auta mogą być problemem (fot. ilustracyjne)INTERIA.PL

Do zdarzenia doszło w czwartek w Hrubieszowie. Dyżurny policji odebrał telefoniczne zgłoszenie, że na jednym z miejscowych parkingów prawdopodobnie doszło do kradzieży pojazdu.Policjanci ustalili, że na parkingu obok siebie stały dwa takie same czerwone audi. Właściciel utraconego samochodu  zostawił pojazd otwarty, a sam w tym czasie poszedł odprowadzić wózek sklepowy na miejsce. Kiedy powrócił zauważył, że jego pojazd zniknął.

Mężczyzna popatrzył na stojące obok drugie audi tego samego koloru i pomyślał, że mogło dojść do pomyłki. Zadzwonił więc na numer alarmowy i poinformował o tym policjantów.

Funkcjonariusze po numerze rejestracyjnym szybko ustalili właściciela samochodu, który pozostał na parkingu i pojechali do jego miejsca zamieszkania.

Tam okazało się, że faktycznie doszło do pomyłki i jeden z kierowców odjechał nieswoim samochodem. Utracony pojazd powrócił do właściciela.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas