Droga S16 na Mazurach opóźni się. Dwa odcinki drogi z kłopotami

Złożone zostały cztery odwołania od decyzji GDDKiA w sprawie wyboru wykonawców dwóch odcinków drogi ekspresowej S16 w województwie warmińsko-mazurskim. Odwołania i związane z nimi postępowanie przełoży się na terminy podpisania umów z wyłonionymi wykonawcami.

GDDKiA wybrała wykonawców dwóch odcinków drogi S16

Przypomnijmy, nieco ponad tydzień temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o wybraniu wykonawców dwóch odcinków blisko 30-kilometrowego fragmentu drogi ekspresowej S16 między Olsztynem i Biskupcem. W ramach inwestycji ma powstać droga klasy S poprowadzona w śladzie obecnej drogi krajowej nr 16. 

Istniejąca trasa ma zostać dostosowana do parametrów drogi ekspresowej, a to oznacza dobudowanie drugiej jezdni oraz przebudowanie konstrukcji niektórych istniejących już odcinków. Wybudowane zostaną również dodatkowe jezdnie, które pozwolą na obsługę ruchu na przyległych terenach. Ponadto zrealizowane zostaną nowe węzły drogowe Wójtowo i Łęgajny. Również obecnie funkcjonujące węzły Barczewo, Kromerowo i Biskupiec zostaną odpowiednio przekonstruowane i dostosowane do parametrów klasy S.

Reklama

Inwestycja została podzielona na dwa odcinki. Przetargi na realizację S16 między Olsztynem i Biskupcem zostały ogłoszone w grudniu poprzedniego roku. Pierwotnie termin otwarcia ofert wyznaczono na 20 lutego. Został on jednak przesunięty na 22 czerwca w związku z dużą liczbą pytań (prawie 2,5 tys.) złożonych przez zainteresowane realizacją firmy. W sumie na realizację obu odcinków zostało złożonych 16 ofert.

W przetargu na realizację odcinka Olsztyn Wschód - Barczewo GDDKiA wybrała firmę Budimex. Jej oferta opiewa na 507,4 mln złotych. W przypadku fragmentu Barczewo - Biskupiec zdecydowano się na firmę PORR z ceną 457 mln zł. Generalna Dyrekcja informowała wówczas, że w przypadku gdy pozostałe przedsiębiorstwa biorące udział w przetargach nie złożą odwołania, umowy z wyłonionymi wykonawcami zostaną podpisane w przeciągu kilku tygodni. Z tym jednak mogą być problemy.

Cztery odwołania od decyzji GDDKiA

W sumie wpłynęły cztery odwołania od decyzji GDDKiA w obu przetargach. W przetargu na realizację odcinka Olsztyn Wschód-Barczewo odwołanie, w którym podważa odrzucenie oferty, złożyła firma Polimex. Taki sam powód podany został przez Polimex i Kobylarnia Stecol w przypadku odwołania od decyzji w przetargu na realizację odcinka Barczewo-Biskupiec. Z kolei firma Budimex kwestionuje wybór wykonawcy, czyli firmy PORR.

Co stanie się ze złożonymi odwołaniami?

Zgodnie z prawem Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) ma w ciągu 15 dni od daty wpływu rozpatrzeć złożone odwołania. W swoim wyroku może ona oddalić odwołanie w całości lub w części, bądź też uznać rację odwołującej się firmy. Ponadto trzeba pamiętać, że na wyrok KIO każda ze stron może złożyć skargę do Sądu Okręgowego w Warszawie (sądu zamówień publicznych).

Złożone odwołania oraz ich rozpatrzenie sprawi, że proces wyłonienia wykonawców dwóch wspomnianych odcinków znacznie się wydłuży. To zaś przełoży się na terminy podpisania umów na realizację drogi ekspresowej S16.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: droga s16 | droga ekspresowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy