​Coraz więcej chętnych do budowy dróg

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad otwiera oferty w kolejnych przetargach. Okazuje się, że coraz więcej firm chce budować w Polsce drogi. Czy wracamy do sytuacji sprzed kryzysu budowlanego?

Budowy dróg to kosztowne inwestycje, ale chętnych do budowania jest coraz więcej
Budowy dróg to kosztowne inwestycje, ale chętnych do budowania jest coraz więcejMichał AdamowskiReporter

Pięć firm i konsorcjów złożyło oferty w przetargu na projekt i budowę odcinka drogi ekspresowej S61 od węzła Stawiski do początku obwodnicy Szczuczyna. To niewiele, ale i tak widać, że chętnych na budowę dróg jest coraz więcej. Tendencja wzrostowa może cieszyć, wydaje się że najgorsze mamy już chyba za sobą.

Kryzys w branży budowlanej rozpoczął się w 2008 roku i szybko dosięgnął firmy budujące drogi. Właśnie wtedy wiele z nich ogłosiło upadłość. Dzisiaj tendencja jest odwrotna. Coraz więcej firm chce i może budować drogi. Na budowę odcinka drogi S61 z Kolna do Stawisk oferty złożyło osiem firm, a rozpiętość ceny wyniosła 179 mln zł. Na budowę odcinka drogi S7 z Warszawy do Lesznowoli chętnych jest dwunastu, z kolei 13 ofert złożono na budowę odcinka autostrady A2 Warszawa - Kukuryki na odcinku węzeł Lubelska - początek obwodnicy Mińska Mazowieckiego oraz odcinek II, od węzła Konik do początku obwodnicy Mińska Mazowieckiego o długości około 9 km.- Obecnie prowadzimy sześć postępowań, w których zastosowaliśmy nowe, pozacenowe kryteria oceny ofert, przy czym dopiero w dwóch z nich składano oferty. Dlatego o trendach mogących wynikać z wprowadzenia w 2017 roku nowych, pozacenowych kryteriów w postępowaniach przetargowych na roboty budowlane, będzie można mówić dopiero w kolejnych miesiącach po kolejnych otwarciach ofert - studzi entuzjazm Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA. Przyznaje jednak, że zainteresowanie do składania ofert jest coraz większe. - Zauważamy tendencje zwiększania się liczby składanych ofert w postępowaniach na wybór wykonawców, na roboty budowlane. Łącznie dla dróg klasy A i S oraz obwodnic miast średnia liczba składanych ofert wynosiła w 2014 - 7,3, a w 2015 już 8,2 - mówi Krynicki. Najlepsze od lat były dwa ubiegłe lata. - Łącznie w 2016 i 2017 średnia liczba ofert wyniosła 9,9. W 2016 roku było to nawet 11,4 w 4 zadaniach, w tym roku to 9,5 w 23 zadaniach - dodaje. S61 po nowemu Przetarg na budowę odcinka drogi S61 jest kolejnym, w którym istotną rolę odgrywają kryteria pozacenowe. Dotyczą one doświadczenia personelu wykonawcy oraz deklarowanego wskaźnika równości podłużnej nawierzchni. Ponieważ cena stanowi 60 punktów, a wszystkie pozostałe kryteria - 40 punktów, wybór najkorzystniejszej oferty, oprócz sprawdzenia wymogów formalno-prawnych, polegać będzie także na szczegółowym przeliczeniu poszczególnych elementów kryteriów pozacenowych. Za wybudowanie 18-kilometrowego odcinka dwujezdniowej drogi ekspresowej pomiędzy obwodnicami Stawisk i Szczuczyna najniższą cenę zaproponowało Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor z Zawiercia - 333,27 mln zł. Dwie następne oferty - firmy Budimex S.A. i konsorcjum Strabag i Strabag Infrastruktura Południe były odpowiednio o 8,8 i 9,8 mln zł wyższe. Najwięcej za realizację zadania chciała firma Porr S.A. - aż 415,57 mln zł.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas