Co dalej z odcinkami Zakopianki budowanymi przez włoskie firmy?

Inwestycje realizowane przez włoskie firmy na górskim fragmencie drogi ekspresowej S7, czyli popularnej Zakopiance w Małopolsce nie są zagrożone – zapewnił w poniedziałek minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

W zeszłym tygodniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odstąpiła od umowy z winy wykonawcy z włoską firmą Salini, która miała zbudować odcinek trasy S3 w okolicach Polkowic i obwodnicę Częstochowy w ciągu autostrady A1.

Firma Salini buduje jeden z trzech odcinków nowej Zakopianki między Skomielną Białą i Chabówką w Małopolsce. Inna włoska firma - Astaldi jest wykonawcą odcinka Naprawa - Skomielna Biała wraz z budową tunelu. Trzeci z odcinków: Lubień - Naprawa realizuje konsorcjum przedsiębiorstw: IDS-BUD z Warszawy i Korporacja ALTIS-HOLDING z Kijowa.

Reklama

"Podjęliśmy decyzję w stosunku do włoskiej firmy na S3 i S1. Tutaj mamy pewność, że prace na odcinku tzw. Zakopianki, na drodze krajowej nr 7 będą wykonywane i myślę, że nic nie zakłóci realizacji tych konkretnych odcinków, które realizuje Salini, jak i Astaldi" - zapewnił Adamczyk dziennikarzy w Krakowie.

Cały, niemal 17-kilometrowy odcinek nowej Zakopianki ma być oddany do użytku do 2021 roku.

Salini realizuje w Polsce kontrakty na łącznej długości 80 km - o łącznej wartości ponad 3,5 mld zł. W Małopolsce to jeszcze ok. 18-km odciek drogi ekspresowej S7 od Krakowa do węzła Widoma. Podpisany w zeszłym roku kontrakt jest w formule "zaprojektuj i zbuduj"; prace budowlane jeszcze się nie rozpoczęły.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy