Ciężarówka miała tyle usterek, że nie można było nawet jej zgasić

To miała być kolejna rutynowa kontrola, a skończyło się na wykryciu długiej listy usterek.

Ciężarówkę należącą do łotewskiego przewoźnika patrol ITD zatrzymał we wtorek (2 lutego) na drodze krajowej 61 w Łomży. Zestaw przewoził mrożonki z Polski do Łotwy.

W trakcie kontroli stanu technicznego, inspektorzy zwrócili uwagę na aktywne kontrolki na desce rozdzielczej ciągnika siodłowego, które wskazywały awarie ABSu, układu hamulcowego, oczyszczania spalin (SCR) i zapłonowego silnika pojazdu. W chwili oględzin nie było możliwości wyłączenia silnika ciągnika. Inspektorzy ujawnili też pękniętą tarczę hamulcową przy jednym z kół naczepy i niesprawne światła "stop" w ciągniku siodłowym i naczepie. Ponadto z piasty osi napędowej wyciekał olej.

Reklama

Funkcjonariusze ITD zatrzymali dowody rejestracyjne obu pojazdów i wydali załodze kierowców zakaz dalszej jazdy. Kierowcy wezwali na miejsce kontroli serwis mobilny. Wobec przewoźnika i osoby zarządzającej transportem w firmie wszczęto postępowania administracyjne. Łotewski przedsiębiorca wpłacił 5 tys. zł kaucji na poczet kar.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy