Chciał się popisać przed kolegami, stracił prawo jazdy
Oprac.: Krzysztof Mocek
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 43-letni mieszkaniec Łodzi, który chciał się popisać przed kolegami brawurową jazdą po ulicach miasta. Policjanci z łódzkiej drogówki zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz ukarali mandatem karnym w wysokości 2 tysięcy złotych.
Około godziny 15:00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi patrolowali aleję Piłsudskiego pod kątem przekraczania prędkości w terenie zabudowanym. W pewnym momencie uwagę mundurowych zwróciła Skoda, której kierujący nie zwracając uwagi na innych uczestników ruchu drogowego gwałtownie zmieniał pasy ruchu. Ponadto bardzo szybko zbliżał się w kierunku stojących na skrzyżowaniu z ulicą Targową policjantów.
Dokonany przez funkcjonariuszy pomiar prędkości skody wykazał 114 km/h na ograniczeniu do 50 km/h. Stróże prawa postanowili jak najszybciej interweniować i udaremnili dalszą jazdę kierującemu.
Zaraz po zatrzymaniu do kontroli szybko wyszło na jaw co było powodem takiego zachowania. W trakcie rozmowy z 43-latkiem przyznał, że chciał się popisać przed kolegami z pracy, którzy byli jego pasażerami. Mężczyzna dodał policjantom, że auto, którym jechał jest firmowe więc warto było je przetestować. Kierowca skody został przebadany na zawartość alkoholu - był trzeźwy.
Z uwagi na popełnione wykroczenie i obowiązujące przepisy ruchu drogowego, mundurowi zatrzymali 43-letniemu mieszkańcowi Łodzi prawo jazdy na okres 3 miesiętcy oraz ukarali mandatem w kwocie 2000 zł.
Utrata prawa jazdy za prędkość. Kiedy?
Policja przypomina, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego, w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h, policjant ujawniający takie wykroczenie zatrzymuje kierowcy prawo jazdy już w trakcie prowadzonej kontroli drogowej.
Po przesłaniu go do właściwego starosty, zostaje wydana decyzja administracyjna skutkująca zatrzymaniem tego dokumentu za pierwszym razem na 3 miesiące.
***