Brawurowa jazda... instruktora bezpiecznej jazdy

600 zł mandatu i 11 pkt karnych zarobił młody mężczyzna, którego nagrał policyjny wideorejestrator na autostradzie A2.

31-letni kierowca mercedesa nie mógł się doczekać, aż jadący przed nim pojazd skończy manewr wyprzedzania i samz  lewego pasa zjechał na prawy, a następnie na pas awaryjny, tamtędy błyskawicznie wyprzedził pojazdy na obu pasach i popędził do przodu.

Wszystko to działo się tuż pod okiem policyjnego obiektywu, zamontowanego w nieoznakowanym radiozowie. Policjanci wykonali podobny manewr, jak kierowca mercedesa i ruszyli w pościg, włączony pomiar wykazał 216 km/h.

Mężczyzna został ukarany za przekroczenie prędkości oraz niestosowanie się znaków poziomych (przypomnijmy, że samo wyprzedzanie prawym pasie na autostradzie jest dozwolne; jednak jazda pasem awaryjnym już nie) oraz przekroczenie prędkości.

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że kierowca pracuje jako instruktor bezpiecznej jazdy.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy