A2: Roboty w lipcu nie ruszą. Więc kiedy?

Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapowiedział w środę w Brukseli, że umowy na dokończenie dwóch odcinków A2, po chińskim konsorcjum Covec, powinny być podpisane jeszcze w lipcu.

Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapowiedział w środę w Brukseli, że umowy na dokończenie dwóch odcinków A2, po chińskim konsorcjum Covec, powinny być podpisane jeszcze w lipcu.

Chiński Covec miał wybudować dwa odcinki autostrady A2 między Strykowem a Konotopą: A - o długości 29,2 km za 754,5 mln zł oraz odcinek C - o długości 20 km za 534,5 mln zł. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zrezygnowała z usług chińskiej firmy Covec po tym, jak m.in. przestała ona płacić podwykonawcom.

Pod koniec czerwca GDDKiA zdecydowała, że wykonawca, który dokończy budowę, będzie wyłoniony w trybie negocjacji.

GDDKiA poinformowała też, że negocjuje dokończenie budowy odcinka C z polsko-czesko-niemieckim konsorcjum, w skład którego wchodzą Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS), a w sprawie odcinka A z konsorcjum firm Eurovia i Warbud.

Reklama

Grabarczyk poinformował, że "po zakończeniu negocjacji będzie dopiero możliwe podpisanie umowy, ale powinno to nastąpić jeszcze w lipcu".

To oznacza, że są już bardzo niewielkie szanse, że roboty, tak jak zapowiadał rząd, ruszą w lipcu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: GDDKiA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy