86-latek zgłosił kradzież Mercedesa. Prawda okazał się inna

86-letni mieszkaniec Kalisza (wielkopolskie) zgłosił kradzież swojego Mercedesa. Sprawą zajęli się policjanci. Po kilku godzinach sprawa została rozwiązana - okazało się, że senior zapomniał, że zaparkował swój samochód na innym parkingu.

O sprawie poinformowała w czwartek kaliska policja. 86-letni mieszkaniec miasta poinformował policjantów o kradzieży Mercedesa, którego jest właścicielem.

"Z relacji mężczyzny wynikało, że dzień wcześniej zaparkował swój pojazd na jednym z miejsc parkingowych w pobliżu domu. Następnego dnia, okazało się, że auta nie ma. Sprawą kradzieży pojazdu zajęli się policjanci pionu kryminalnego. Zebrany w sprawie materiał dowodowy został przeanalizowany przez policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości samochodowej" - podała policja.

Reklama

Funkcjonariusze zaczęli weryfikować wszystkie zebrane informacje. Po kilku godzinach Mercedes został odnaleziony - na innym parkingu. Samochód był zamknięty i nie nosił śladów uszkodzenia.

"Policjanci powiadomili o tym fakcie 86-latka. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami, mężczyzna przypomniał sobie, że faktycznie zaparkował auto w innym miejscu niż zazwyczaj. Ostatecznie niedoszły pokrzywdzony odzyskał auto" - podała policja. 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy