20 punktów w 20 sekund. To jest wyczyn!

Zaledwie 20 sekund wystarczyło, by kierowca Mercedesa pożegnał się z prawem jazdy na 3 miesiące oraz otrzymał 20 punktów karnych.

Policjanci z "drogówki", w trakcie patrolu, zauważyli Mercedesa, którego kierujący wykonał niebezpieczny manewr wyprzedzania bezpośrednio przed oznaczonym przejściem dla pieszych na ul. Warszawskiej w Grudziądzu. Zdarzenie zarejestrował policyjny videorejestrator.

Funkcjonariusze w nieoznakowanym radiowozie od razu ruszyli za pojazdem, żeby zatrzymać sprawcę wykroczenia. Jednak kierujący autem tak się śpieszył, że nie zauważył jadącego za nim na sygnałach policyjnego pojazdu. W efekcie zdążył się rozpędzić do 127 km/h w obszarze zabudowanym - tyle wskazał pomiar dokonany przez policjantów.

Reklama

Kierowcą Mercedesa okazał się 56-letni mężczyzna. Policjanci nałożyli na niego dwa mandaty: jeden za wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym, a drugi za jazdę z prędkością 127 km/h, w miejscu gdzie można jechać 70 km/h. Dodatkowo przekroczenie prędkości o 57 km/h skutkowało zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące. Na koncie kierowcy pojawiło się też 20 punktów karnych - po 10 za każde z wykroczeń. Kierowca z pokorą przyjął karę.

Następstwem wyprzedzania bezpośrednio przed oznaczonym przejściem dla pieszych, bądź na przejściu są często potrącenia. Kierowca rozpędzonego auta nie ma szans na zatrzymanie się nawet, gdy dostrzeże pieszych. Samo dostrzeżenia jest często niemożliwie, bo widoczność zasłania pojazd wyprzedzany.

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy