20 osób jechało 7-osobowym busem

20 osób w 7-osobowym busie przewoził obywatel Mołdawii zatrzymany minionej nocy przez pograniczników na polsko-niemieckiej granicy w Olszynie (Lubuskie). Wiózł z Mołdawii do Niemiec swoich rodaków - poinformował rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału SG Rafał Potocki.

20 osób w 7-osobowym busie przewoził obywatel Mołdawii zatrzymany minionej nocy przez pograniczników na polsko-niemieckiej granicy w Olszynie (Lubuskie). Wiózł z Mołdawii do Niemiec swoich rodaków - poinformował rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału SG Rafał Potocki.

20 osób w 7-osobowym busie przewoził obywatel Mołdawii zatrzymany minionej nocy przez pograniczników na polsko-niemieckiej granicy w Olszynie (Lubuskie). Wiózł z Mołdawii do Niemiec swoich rodaków - poinformował PAP rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału SG Rafał Potocki.

W mercedesie na mołdawskich nr rejestracyjnych oprócz kierowcy jechało 20 osób. Część pasażerów odbywała wielogodzinną podróż w przestrzeni bagażowej na kole zapasowym lub torbach.

"Wszyscy przebywają w naszym kraju legalnie, choć już sam sposób podróżowania raczej taki nie był. Kierujący naraził swoich rodaków na duże niebezpieczeństwo. Auto jest zarejestrowane na siedem osób" - powiedział PAP Potocki.

Reklama

26-letni kierowca busa został ukarany mandatem w wysokości 500 zł, a policja zatrzymała mu prawo jazdy. Niewykluczone, że sprawa trafi także do sądu. Natomiast jego pasażerowie musieli znaleźć inny środek transportu do Niemiec.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy