5 lat uciekał przed więzieniem. Wpadł w ręce małopolskiej policji
Sprawiedliwość dogoniła pirata drogowego, który 5 lat temu doprowadził do tragicznego w skutkach wypadku. Mężczyzna latami był poszukiwany czerwoną notą Interpolu aż w końcu wpadł w ręce małopolskich funkcjonariuszy.

Polska nie jest jedynym miejscem, w którym dochodzi do tragicznych wypadków drogowych, powodowanych przez nieodpowiedzialnych kierowców. To oczywiste, choć najczęściej poruszają nas tragiczne wiadomości pochodzące bezpośrednio z naszego kraju. Małopolscy "łowcy głów" zatrzymali niedawno mężczyznę, który będzie musiał odpowiedzieć za swoje przewinienia sprzed kilku lat, popełnione na zagranicznych drogach.
Uciekł przed sprawiedliwością do Polski. Trafił w ręce Łowców Głów
Jak informuje Małopolska Policja, 8 maja doszło do zatrzymania 46-latka na terenie powiatu tarnowskiego. Mężczyzna przez 5 lat uciekał przed sprawiedliwością, którą wymierzył mu amerykański sąd. Jest oskarżony o spowodowanie tragicznego w skutkach wypadku, w którym śmierć poniosły 2 osoby. Miał do niego doprowadzić, łamiąc panujące przepisy.
Przez lata skutecznie ukrywał się przed amerykańskimi służbami, które w kwietniu tego roku wydały za nim czerwoną notę Interpolu, czyli międzynarodowy list gończy. Jego ucieczka zakończyła się w okolicach Tarnowa, gdzie odnaleźli i zatrzymali go funkcjonariusze z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Pędził 245 km/h i spowodował wypadek. Czekają go lata za kratkami
Szczegóły na temat przebiegu tragicznego wypadku, przekazała Interii oficer prasowa małopolskiej policji. Zgodnie z nimi, do wypadku doszło 23 czerwca 2020 roku na terenie stanu Illinois w USA. Mężczyzna poruszał się z prędkością 245 km/h (około 152 mph) samochodem marki Jaguar, łamiąc obowiązujące przepisy.
Następnie, 46-latek uderzył w tył pojazdu, którym poruszał się 62-latek. Siła zderzenia wypchnęła pojazd poszkodowanego mężczyzny na przeciwległy pas wskutek czego zderzył się on z samochodem prowadzonym przez kobietę. Życia dwóch poszkodowanych nie udało się uratować. 62-latek poniósł śmierć na miejscu, a kobieta zmarła w szpitalu.

46-letni sprawca wypadku bez większych obrażeń, został zwolniony ze szpitala jeszcze tego samego dnia. Po zdarzeniu zapadł się pod ziemię i wymknął amerykańskim organom ścigania. Ustalono jednak, że 46-latek nie posiadał ważnych uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Dzięki działaniu małopolskich "łowców głów", mężczyzna został zlokalizowany, zatrzymany i doprowadzony do Sądu Okręgowego w Tarnowie. Ten zdecydował o tymczasowym areszcie dla 46-latka, który w ten sposób oczekiwał będzie na decyzje dotyczące procedury ekstradycyjnej. Ciąży nad nim widmo kary do 10 lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadków. Dodatkowo należy się spodziewać, że będzie musiał ponieść odpowiedzialność odszkodowawczą za wyrządzone szkody.
Przestroga dla polskich turystów. Warto przestrzegać prawa
Sytuacja 46-latka pokazuje, że sprawiedliwość prędzej, czy później dosięga każdego. Warto o tym pamiętać, decydując się na łamanie przepisów drogowych. To przestroga również dla polskich turystów, którzy poruszają się po amerykańskich drogach, aby zawsze stosowali się do panujących regulacji.
Warto zaznaczyć, że USA operują innym systemem prawnym niż ten, który znamy w Polsce. Z tego powodu nierzadko oprócz odpowiedzialności karnej, sprawcy wypadków muszą ponieść również surową odpowiedzialność odszkodowawczą.