16-latek uciekał przed policją. Wiózł dzieci!

Policjanci zatrzymali 16-latka, który prowadził samochód, wioząc rodzeństwo w wieku 9 i 13 lat. Co ciekawe, wiedzieli o tym rodzice!

Do zdarzenia doszło na terenie gminy Ziębice (woj. dolnośląskie) w pewnym momencie zauważyli kierującego seatem, który nie miał zapiętych pasów. W związku z tym funkcjonariusze dali wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Kierowca jednak nie reagował na nie, a nawet przyspieszył i zaczął uciekać.

Mimo trudnych warunków, oblodzenia i zalegającego śniegu samochód jechał coraz szybciej. Przejechał przez wieś i wjechał na drogę gruntową. Kierujący w dalszym ciągu nie reagował na próby zatrzymania i sygnały dawane przez funkcjonariuszy.

Reklama

Po pewnej chwili kierowca kolejny raz próbował wjechać na drogę polną i tam utknął w śniegu. Policjanci pieszo dobiegli do samochodu. Wielkie było ich zdziwienie, gdy okazało się, że pasażerami samochodu były małe dzieci, 9-letni chłopczyk i 13-letnia dziewczynka, a za kierownicą siedział ich 16-letni brat.

W momencie zatrzymywania niebezpiecznego kierowcy nadjechał inny samochód, którym przyjechała matka całej trójki. Dzieci zostały przekazane pod jej opiekę.

W trakcie ustalania okoliczności całego zdarzenia okazało się, że 16-latek jeździł samochodem za zgodą ojca. Jakby tego było mało rodzice godzili się, aby nieletni woził samochodem młodsze rodzeństwo.

Policjanci powiadomili o całym zdarzeniu sąd rodzinny, który podejmie dalsze decyzje w tej sprawie.

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy