Nigdy nie wjeżdżaj tak na autostradę. Nawet nie wiesz, ile ryzykujesz

Bardzo cieszy to, że w Polsce mamy coraz więcej autostrad i dróg ekspresowych. Niestety, wciąż wielu kierowców nie umie z nich korzystać i nie zdaje sobie sprawy, że jazda po takich drogach wymaga dużej dozy wyobraźni i odpowiedzialności. Trudno zresztą się temu dziwić, bo w Polsce na kursach na prawo jazdy nikt nie uczy jazdy po drogach szybkiego ruchu.

Jak nie wjeżdżać na autostradę?

Na autostradach i drogach ekspresowych, na wszystkich węzłach istnieją tzw. pasy rozbiegowe służące do bezpiecznego i płynnego wjechania na taką drogę. Chodzi o to, by pojazd wjeżdżający na autostradę mógł nabrać odpowiedniej prędkości. Na drogach szybkiego ruchu najbardziej groźnym zjawiskiem jest właśnie różnica prędkości pomiędzy pojazdami. Jeżeli po takiej drodze jedzie samochód z dozwoloną prędkością 140 km/h i nagle napotka inne auto wjeżdżające na autostradę z prędkością 40 km/h, to sytuacja staje się bardzo niebezpieczna.

Trzeba pamiętać, że przy prędkości 140 km/h pojazd pokonuje w ciągu zaledwie 1 sekundy prawie 39 metrów. A zatem, jeśli z odległości 140 metrów dojrzymy samochód, który ślamazarnie wjeżdża na nasz pas ruchu, to mniej więcej za 3 sekundy będziemy tuż przy nim. Takie nieodpowiedzialne wjechanie na autostradę zmusza więc prawidłowo jadącego kierowcę do gwałtownego hamowania albo raptownej zmiany pasa ruchu. Bardzo łatwo o poważny wypadek, a nawet karambol.

Reklama

A teraz popatrzcie, jak wjeżdżają na autostradę niektórzy kierowcy:

Kierująca tym autem nie ma najmniejszego zamiaru przyspieszyć, uzyskać już na pasie rozbiegowym znaczną prędkość. Wyraźnie boi się wjechać na drogę ekspresową, czai się, hamuje i w rezultacie zatrzymuje się na końcu pasa rozbiegowego. Nic gorszego nie można było zrobić.

Tutaj kierowca srebrnego auta w żółwim tempie wjeżdża z pasa rozbiegowego na drogę szybkiego ruchu. Zmusza w ten sposób autora nagrania do raptownej zmiany pasa ruchu. Dobrze, że było miejsce na taki manewr. Zwróćcie uwagę, jak duża była różnica prędkości pomiędzy tym srebrnym autem a pozostałymi pojazdami.

Kolejny przykład nieprawidłowego wjechania na autostradę. Kierowca białego suwa widząc na prawym pasie ciężarówki wjeżdża od razu na lewy pas, ale niestety z małą prędkością. Zmusza autora nagrania do hamowania. Jeżeli już wjechał na lewy pas, to należało natychmiast dynamicznie przyspieszyć.

Jak nie zjeżdżać z autostrady?

Zjeżdżanie z autostrady też powinno odbywać się płynnie i być wykonane w taki sposób, aby nie zmuszać jadących za nami do hamowania. Do tego służą właśnie pasy zjazdowe pozwalające bezpiecznie wytracić prędkość i zjechać z drogi szybkiego ruchu. A jak to wygląda na polskich autostradach?

Kierowca czarnej osobówki w ostatniej chwili próbuje z lewego pasa przedostać się na wyjazd z autostrady. Zajeżdża drogę autorowi nagrania i zmusza go do hamowania.

Tutaj jeszcze lepszy przykład kompletnej bezmyślności i braku odpowiedzialności. Kierująca czarnym autem hamuje niemal do zera, bo zorientowała się, że właśnie powinna skręcić na pas wyjazdowy. A przecież mogła to uczynić znacznie wcześniej. Nagłe hamowanie na autostradzie w takiej sytuacji powinno kończyć się utratą prawa jazdy. Czy ta osoba zdaje sobie sprawę, że mogła spowodować potężny karambol?

Jak prawidłowo wjeżdżać na autostradę i drogę ekspresową?

Przygotowałem dla was rysunkowy elementarz podstawowych zasad wjeżdżania na autostradę lub drogę ekspresową i zjeżdżania z takiej drogi. Postarajcie się przyswoić sobie te zasady, bo takich porad doświadczonego kierowcy nie znajdziecie w żadnym podręczniku, a tym bardziej nie nauczą was tego podczas kursu na prawo jazdy.

Dla porządku dodam, że wjeżdżanie na autostradę nie jest włączaniem się do ruchu, jak to często mylnie określają kierowcy, a także niektórzy dziennikarze.

Jak prawidłowo wjeżdżać na autostradę:

Podczas wjeżdżania łącznicą na autostradę lub drogę ekspresową staraj się w miarę możliwości utrzymywać maksymalną dozwoloną prędkość, gdyż dzięki temu łatwo będzie ci rozpędzić pojazd na pasie rozbiegowym.

W tej fazie, kiedy jesteś już na prostej, na pasie rozbiegowym, musisz uważnie obserwować sytuację w lewym lusterku. Jeżeli dostrzeżesz (przykładowo) żółty samochód jadący ze znaczną prędkością, to poczekaj chwilę z dalszym rozpędzaniem auta, poczekaj, aż ten pojazd przejedzie.

Kiedy samochód ten przejeżdża obok ciebie zdecydowanie przyspiesz i po uzyskaniu prędkości co najmniej 90 km/h przejedź na prawy pas autostrady.

Oczywiście zamiar zmiany pasa ruchu musisz zasygnalizować kierunkowskazem, ale nie włączaj go zbyt wcześnie, gdyż takie postępowanie może  być mylące dla kierowców jadących autostradą, może sugerować, że zaraz zmienisz pas ruchu.

Powróćmy do fazy drugiej. Jeżeli w lusterku zauważysz, że prawym pasem autostrady jedzie ciężarówka, to możesz niezwłocznie rozpocząć rozpędzanie samochodu, gdyż masz szansę wjechać przed nią.

 Wciskasz energicznie pedał gazu i po osiągnięciu prędkości 90 km/h płynnie zmieniasz pas ruchu, wcześniej sygnalizując ten zamiar kierunkowskazem.

A teraz o tym, czego absolutnie robić nie wolno!

W żadnym razie niedopuszczalne jest wjechanie od razu na początku pasa rozbiegowego na autostradę. Dlaczego? Twój samochód ma stosunkowo jeszcze niewielką prędkość i jeśli nawet nie widzisz w lusterku zbliżającego się pojazdu, to za chwilę może on się pojawić i staniesz się dla niego niebezpieczną zawalidrogą. Do rozpędzania się służy właśnie pas rozbiegowy.

W żadnym razie nie powinieneś dopuścić do tego, by dojechać do końca pasa rozbiegowego i tam zatrzymać się. To jest najgorsza ewentualność. Dlaczego? Bo w takiej sytuacji będziesz wjeżdżał na autostradę z minimalną prędkością, rzędu kilkunastu kilometrów na godzinę, a za chwilę tuż za tobą może pojawić się samochód mknący 140 km/h. W ten sposób możesz spowodować karambol!

Nigdy nie przejeżdżaj z pasa rozbiegowego na inny pas niż prawy. Nie wjeżdżaj od razu na pas środkowy albo lewy. Dlaczego? Na tych pasach pojazdy zazwyczaj jadą ze większymi prędkościami, a tobie trudno będzie to ocenić przejeżdżając pod dużym kątem na dalszy pas ruchu. Możesz w ten sposób zajechać komuś drogę. Przyjmij zasadę, że najpierw wjeżdżasz na prawy pas autostrady, a dopiero potem możesz zmieniać kolejne pasy.

W żadnym razie nie zatrzymuj się na pasie włączania ani gwałtownie nie hamuj. W ten sposób możesz doprowadzić do kolizji z samochodem jadącym za tobą. Wjeżdżając na pas rozbiegowy powinieneś tak rozplanować sobie prędkość, aby płynnie i bezpiecznie wjechać przed pojazd podążający jej prawym pasem albo za ten pojazd. Hamowanie na pasie rozbiegowym, a tym bardziej zatrzymywanie się na nim jest niedopuszczalne i świadczy o dyletanctwie kierowcy.

Jeżeli widzisz przed sobą na pasie rozbiegowym pojazd poruszający się niepewnie, z niewielką prędkością, to poczekaj, nie jedź tuż za nim, bo możliwe jest, że taki kierowca dojedzie do końca pasa rozbiegowego i tam zatrzyma się, a ty będziesz musiał uczynić to samo.

Gdy wjechałeś już na prawy pas autostrady z pasa rozbiegowego, zachowaj ostrożność przy dalszych zmianach pasów ruchu. Nie przejeżdżaj na sąsiedni pas tylko dlatego, że na prawym jadą powolne ciężarówki. Pamiętaj o zasadzie, że twoje wjechanie na autostradę nie powinno zmusić żadnego kierowcy do hamowania albo do zmiany pasa ruchu.

I jeszcze jedna ważna wskazówka: jeżeli jedziesz już autostradą, jej prawym pasem, zbliżasz się do węzła i dostrzegasz z daleka samochody wjeżdżające na pas rozbiegowy, to przejedź - o ile oczywiście możesz - na środkowy lub lewy pas ruchu.

W ten sposób ułatwisz tamtym kierowcom wjechanie na autostradę, a sam też będziesz bardziej bezpieczny, bo zwiększa się szansa, że nikt nie wpakuje ci się przed maskę i nie zmusi do hamowania.

Przyznam, że kiedy jadę autostradą i zbliżam się do kolejnego węzła, zawsze zastanawiam się, czy ktoś nie zrobi jakiegoś nieodpowiedzialnego wybryku. Im dalej odsunę się od pasa rozbiegowego, tym lepiej.

Jak prawidłowo zjeżdżać z autostrady?

A teraz o tym, jak prawidłowo zjeżdżać z autostrady lub drogi ekspresowej. Jeżeli nie znasz dobrze danego szlaku drogowego, to usilnie radzę przed podróżą zapoznać się z nawigacją i upewnić się, którym zjazdem będziesz opuszczać autostradę. Radzę też korzystać z nawigacji podczas jazdy. Poinformuje cię ona wcześniej, że zbliżasz się do wyjazdu z autostrady. W tym momencie należy przejechać na prawy pas, nikogo już nie wyprzedzać i spokojnie zbliżać się do pasa zjazdowego.

Przed pasem zjazdowym ustawione są tabliczki wskaźnikowe: pierwsza w odległości 300 metrów, druga w odległości 200 metrów i trzecia 100 metrów od pasa zjazdowego.

Przy tej trzeciej tabliczce włączasz prawy kierunkowskaz. Ale uwaga! Nie hamuj na prawym pasie autostrady. Nie zmuszaj jadących za tobą do hamowania.

Z pełną prędkością przejeżdżasz na pas zjazdowy i dopiero na nim rozpoczynasz hamowanie. Ten pas właśnie do tego służy, aby bezpiecznie wytracić prędkość.

Uwaga! Na zjazdach z autostrady możesz tuż za pasem zjazdowym napotkać skręcający pod znacznym kątem ślimak, a więc bądź przygotowany do tego, by na końcu pasa zjazdowego mieć prędkość nieprzekraczającą 60 km/h.

Wiele już było przypadków, że kierowca zjeżdżający z autostrady na takim ślimaku wpadał w poślizg i uderzał w bariery, bo prędkość samochodu była zbyt duża. Po dłuższej jeździe po autostradzie ze znaczną prędkością przyzwyczajamy się do niej i kiedy zwolnimy do 80 km/h, wydaje nam się, że jedziemy bardzo powoli. Radzę więc podczas zjeżdżania z autostrady spojrzeć na prędkościomierz.

A teraz o tym, czego nie wolno robić podczas zjeżdżania z autostrady. W żadnym razie nie hamuj już na prawym pasie autostrady. Jeszcze raz przypominam, że do wytrącenia prędkości służy pas zjazdowy. Dopiero na nim rozpocznij hamowanie.

Karygodnym wybrykiem jest zjeżdżanie na pas zjazdowy w ostatniej chwili, tuż przed jego końcem. Możesz w ten sposób zajechać drogę pojazdom znajdującym się na tym pasie i spowodować kolizję.

Równie groźnym podstępkiem jest zjeżdżanie na pas zjazdowy z innego pasa niż prawy. Kierowca czerwonego samochodu z lewego pasa przejeżdża gwałtownie w prawo, zmusza do hamowania ciężarówkę...

... zajeżdża drogę zielonemu autu znajdującemu się na pasie zjazdowym. To jest drogowe chuligaństwo, które powinno kończyć się utratą prawa jazdy.

Może się zdarzyć, że mimo wszelkich starań przejedziesz zjazd z autostrady albo zorientujesz się zbyt późno, że właśnie powinieneś z niej zjechać. Nigdy nie hamuj gwałtownie w takiej sytuacji! Możesz zaskoczyć innych kierowców i spowodować karambol. W żadnym razie nie próbuj też cofać. Takie postępowanie jest niezwykle niebezpieczne i świadczy o totalnym dyletanctwie kierowcy.

Nigdy nie próbuj cofać, jeżeli omyłkowo wjechałeś na niewłaściwy zjazd z autostrady. Trudno, stało się, jedź dalej aż do miejsca, w którym będziesz mógł zawrócić i ponownie prawidłowo wjechać na autostradę. Popatrzcie:

Ten kierowca pomylił się i teraz cofa. Na co liczy? Że teraz tyłem z powrotem wjedzie na autostradę? Kompletny brak wyobraźni i odpowiedzialności. Autostrada to nie wiejska droga, na której można wyprawiać takie harce. Za ten postępek też powinno być odbierane prawo jazdy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przepisy ruchu drogowego | autostrada
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy