Źle wyprzedzał, zabił kobietę i uciekł...

Sąd w Kaliszu aresztował w środę 40-letniego mężczyznę podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Sąd w Kaliszu aresztował w środę 40-letniego mężczyznę podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Sąd przyjął możliwość zamiany aresztu na poręczenie majątkowe pod warunkiem wpłaty 60 tys. zł.

Do wypadku doszło w sobotę, na drodze krajowej nr 25 Kalisz-Konin, w miejscowości Kokanin. Zginęła 29-letnia kobieta, a dwie osoby doznały poważnych obrażeń.

Zdaniem prokuratury wypadek spowodował kierowca mitsubishi, który podczas wyprzedzania na prostym odcinku drogi innego pojazdu nie upewnił się, czy może rozpocząć ten manewr i doprowadził do zderzenia z trzema samochodami.

"Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany w poniedziałek, a we wtorek przesłuchany" - powiedział PAP zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp., Janusz Walczak.

Reklama

Nie ustalono, czy w momencie wypadku podejrzany był trzeźwy. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Prokuratura nie zgadza się z postanowieniem sądu w części dotyczącej możliwości opuszczenia aresztu po wpłaceniu poręczenia i zapowiada złożenie zażalenia do sądu okręgowego.(

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy