Uwaga cud! (zobacz fillm)

Nadeszła zima. Intensywne opady śniegu, i burze śnieżne utrudniały jazdę. Wszystkie drogi były jednak przejezdne. A więc cud. Drogowcy tym razem nie dali się zaskoczyć.

Ślisko było na obwodnicy Trójmiasta i drogach lokalnych. Ciężko jeździło się też w Warmińsko - Mazurskiem. Niebezpiecznie było również koło Elbląga na drodze krajowej nr 22, prowadzącej do przejść granicznych w Gronowie i Grzechotkach.

W Małopolsce, choć spadło ponad 10 cm śniegu, wszystkie drogi były przejezdne. Nie oznacza to jednak, że kierowcy nie mieli kłopotów. Zaskoczyć mogły przede wszystkim drogi osiedlowe. Leży na nich śliski, ubity śnieg, a jeżeli jest na nich podjazd, mogą okazać się przeszkodą nie do pokonania.

Reklama

Główne ulice były w dużo lepszym stanie, ale lepiej jeździć tymi, którymi kursuje komunikacje miejska. Te są na pewno posypane. Poza dużymi miastami, na otwartych przestrzeniach można wpaść w zamiecie śnieżne.

Drogi w okolicach Nowego Targu, Nowego Sącza i Zakopanego były białe i pokryte błotem pośniegowym. Trzeba tam uważać na samochody ciężarowe, które mają spore problemy z podjazdami.

RMF/INTERIA
Dowiedz się więcej na temat: burze nad Polską | opady | przejezdne | drogowcy | zima | Uwaga!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy