Skandal. Służbowe auta posłów pełnią rolę taksówek
Wtorkowy "Fakt" przygląda się temu, jak senatorowie korzystają z przysługujących im limuzyn.
Okazuje się, że samochody, które powinny być używane wyłącznie do obowiązków służbowych często pełnią rolę darmowych taksówek.
Parlamentarzyści jeżdżą nimi m.in. do kin, restauracji, hoteli czy filharmonii. Rekordzista - Jan Maria Jackowski z PiS - korzystał z sejmowej limuzyny już 639 razy w tej kadencji.
"Przykładam wielka wagę do korzystania z uprawnień senatorskich w sposób zgodny z zasadami, transparentny i racjonalny" - mówił "Faktowi".