Siedem grzechów głównych
Spotkanie z policją na drodze często kończy się karą finansową za przewinienie. W 2009 r. funkcjonariusze wypisali w sumie 2 384 287 mandatów.
Przyjmując, że prawo jazdy posiada w Polsce 13 mln osób oznacza to, że 18 proc. z nich zostało ukaranych przez drogówkę. Przedstawiamy wykroczenia, za które najczęściej wlepiano mandaty.
W zestawieniu Komendy Głównej Policji (KGP) ujęto siedem rodzajów wykroczeń. Prym wiedzie przekroczenie dozwolonej prędkości oraz brak zapiętych pasów lub przewożenie dziecka bez fotelika. Powód? Policjanci najczęściej kontrolują prędkość i zatrzymują za jej przekroczenie, a przy okazji sprawdzają czy mamy zapięte pasy.
Patrole także często zamiast stać z "suszarką" pilnują skrzyżowań lub odcinków dróg, gdzie występuje linia ciągła. Wyłapują dzięki temu osoby, które nieprawidłowo wyprzedzają, wymuszają pierwszeństwo na pieszych lub innych pojazdach oraz przejeżdżają na czerwonym świetle.
Za inne z wymienionych przewinień np. nieprawidłową zmianę pasa ruchu (zajechanie drogi) jesteśmy z karani, jeśli spowodujemy kolizję i poszkodowany wezwie policję.
Co ciekawe, w statystyce mandatowej nie znalazła się pozycja "nieprawidłowe parkowanie", chociaż źle zaparkowane auta widuje się często. Nie świadczy to o tym, że nikt nie kontroluje sposobu i miejsca postoju pojazdów. Tym rodzajem przewinień zajmuje się głównie straż miejska lub policjanci nie pracujący w drogówce, w efekcie czego wykroczenie nie zostało uwzględnione w statystykach przekazanych nam przez KGP.
1. Przekroczenie prędkości
Jeździmy zbyt szybko, to nie jest tajemnica. Nie jest też tajemnicą, że policja lubi za to karać. Z tego powodu na drogach pojawiają się patrole z suszarkami, nieoznakowane auta z wideorejestratorami oraz ustawiane są fotoradary. Efekty widać. W ubiegłym roku wypisano prawie 1,5 mln mandatów za to przewinienie.
500 zł i 10 punktów karnych grozi jeśli będziemy jechali przynajmniej o 51 km/h więcej niż pozwalają na to przepisy.
2. Niezapięte pasy
Nie lubimy zapinać pasów, a na dodatek przewozimy dzieci bez specjalnego fotelika. Policja próbuje dbać o nasze bezpieczeństwo i "zachęca" do zapinania pasów stosując kary finansowe. Niestety nauka kosztuje i to słono.
100 zł i 2 punkty karne to mandat za niezapięcie pasów bezpieczeństwa przez kierowcę. Z kolei przewożenie dziecka bez fotelika to wydatek 150 zł i 3 punkty karne, a za dorosłego pasażera bez pasów dostaniemy 100 zł i 1 punkt karny.
3. Nieprawidłowe wyprzedzanie
Błędy przy wyprzedzaniu, a szczególnie wykonywanie tego manewru z niewłaściwej strony np. na wysepce lub wyprzedzanie prawym pasem na drodze poza obszarem zabudowanym, gdzie mamy do dyspozycji tylko dwa pasy ruchu w każdym kierunku, nie umkną uwadze policjanta z drogówki. Taki manewr jest oczywiście dość kosztowny.
200 zł i 3 punkty według taryfikatora grozi za wyprzedzanie z niewłaściwej strony lub bez zachowania bezpiecznego dystansu.
4. Nieprawidłowa zmiana pasa
W ubiegłym roku drogówka wypisała 2 384 287 mandatów, pouczyła 757 646 osób, skierowała do sądu 102 520 wniosków o ukaranie
Wjeżdżamy na pas ruchu zajmowany przez inny pojazd, nie sygnalizujemy tego manewru kierunkowskazem lub ustawiamy się na pasie do jazdy na wprost i skręcamy. Policjanci nazywają to nieprawidłową zamianą pasa ruchu. Jak się okazuje to trzecie w kolejności wykroczenie, za które dostajemy mandaty od drogówki.
250 zł i 5 punktów karnych to kara za zmianę zajmowanego pasa ruchu i zajechanie drogi innemu pojazdowi.
5. Wymuszenie pierwszeństwa
Nie patrzymy na znaki rozstrzygające o pierwszeństwie przejazdu lub zapominamy o regule "prawej strony". To często prowadzi do kolizji. Oprócz mandatu za stłuczkę, policjant w takim przypadku wypisze nam mandat za wymuszenie pierwszeństwa. Ten niestety nie będzie tani.
Do 500 zł i 6 punktów karnych grozi za wymuszenie pierwszeństwa np. poprzez zignorowanie znaku określającego pierwszeństwo przejazdu.
6. Ignorowanie sygnalizacji świetlnej
Przejazd na czerwonym świetle, ale także skręt warunkowy zanim zapali się zielona strzałka, to częsty grzech kierowców głównie w miastach a także częsta przyczyna kolizji i wypadków. Z tego powodu policja coraz częściej zwraca uwagę na takie zachowania kierowców. Ignorowanie sygnalizacji świetlnej jest tylko niebezpieczne ale także bywa bolesne dla portfela.
Od 300 do 500 zł i 6 punktów karnych to kara za niestosowanie się do sygnałów świetlnych.
7. Zagrożenie dla pieszych
Pieszy to wróg kierowcy, z tego założenia wychodzi wielu użytkowników pojazdów. Nieustąpienie pierwszeństwa na pasach, podczas skrętu w drogę poprzeczną lub omijanie pojazdu, który zatrzymał się aby przepuścić osobę na pasach - w takich sytuacjach nie można liczyć na pobłażliwość policjanta.
500 zł i 10 punktów karnych grozi za omijanie pojazdu, który zatrzymał się aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu.