Piękno i piekielna moc

Wczoraj na placu przy ulicy Arcybiskupa Baraniaka w Poznaniu zjawiły się tysiące osób. Wszyscy po to aby podziwiać piękno i piekielną moc najwspanialszych samochodów świata.

Tego dnia poznańską Maltą wstrząsnął ryk silników 60 samochód biorących udział w Gran Turismo Polonia 2010.

Najpiękniejsze samochody świata, niesamowite przejazdy na granicy przyczepności oraz świetna pogoda sprawiły, że tę niedzielę wielu poznaniaków postanowiło spędzić w okolicach Malty. Na wszystkich, którzy tego dnia przybyli na ulicę Baraniaka czekały niesamowite pokazy w wykonaniu 60 super samochodów (m.in. Ferrari, Lamborghini i Porsche) o łącznej mocy prawie 30.000 KM! Wszystko z okazji cyklicznego spotkania pasjonatów motoryzacji z Europy, którzy po raz szósty odwiedzili Polskę.

Reklama

Poza okazją do zobaczenia na własne oczy możliwości drzemiących w pojazdach kibice mieli również możliwość zdobycia nagród w konkursach wiedzy o motoryzacji lub zawodach w wymianie koła. - Od pierwszej edycji spotykamy się z niezwykle ciepłym przyjęciem ze strony polskich fanów motoryzacji. Dlatego też w ubiegłym roku postanowiliśmy popracować nad rozwinięciem otwartej formuły imprezy, która do tej pory odbywała się jedynie na torze. Entuzjazm z jakim spotykamy się w Poznaniu jest naprawdę niesamowity. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyszli na spotkanie z nami. Mam nadzieję, że nasze show sprawiło wszystkim przybyłym dużo radości - podsumowuje imprezę Peter Ternström, pomysłodawca i organizator Gran Turismo Polonia 2010.

Tegoroczne Gran Turismo Polonia pokazem w Poznaniu kończy swoją otwartą część. Teraz kierowcy przenoszą się wraz ze swoimi pojazdami na Tor Poznań, gdzie pod okiem profesjonalnych instruktorów podnosić będą swoje kwalifikacje. Ponownie powrócą do nas za rok. Miejmy nadzieję, że Gran Turismo Polonia 2011 będzie jeszcze ciekawsze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gran Turismo Polonia | polonia | Poznań | piękno
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy