Nowy system wpłynie na ceny OC. Będzie drożej?

Koniec wojny cenowej między Towarzystwami Ubezpieczeniowymi zapowiadany jest już od kilku lat, a kierowcy rokrocznie straszeni są wizją wyższych składek polis OC. Towarzystwa nadal silnie zabiegają o pozyskanie i utrzymanie klientów. Ten, kto pierwszy podniesie składki może tę wojnę przegrać. Bardzo prawdopodobne, że w 2015 roku wraz z obowiązkowym systemem BLS sytuacja zacznie się zmieniać.

W 2015 roku zmiana stawek za OC będzie kształtowana przez kilka czynników. Po pierwsze, system Bezpośredniej Likwidacji Szkód (BLS), który w przyszłym roku zostanie uruchomiony prawdopodobnie we wszystkich Towarzystwach, oznaczać będzie niemal pewne podwyżki składek za polisę.

BLS zmieni dotychczasowe podejście konsumenta do ubezpieczeń i Ubezpieczycieli. Zamiana polega na tym, że posiadacz OC będzie mógł zlikwidować szkodę bezpośrednio poprzez swoje Towarzystwo, które w jego imieniu samo wystąpi do Towarzystwa sprawcy w celu odzyskania odszkodowania, wypłaconego swojemu klientowi  - tłumaczy Adrian Kościuk z multiagencji CUK Ubezpieczenia.

Reklama

Towarzystwa, które już testują BLS, uwzględniły jego koszt w oferowanej cenie składki na rok 2014. Oznacza to, że w ich przypadku koszt oferowanych stawek za ubezpieczenie w 2015 roku zmieni się nieznacznie.

W jeszcze innej sytuacji są Towarzystwa, które nie wprowadziły do tej pory sytemu BLS - przed nimi etap dostosowania się do nowej sytuacji na rynku. Powodem może być trudność z finansowym udźwignięciem tych zmian, wynikająca z dotychczasowej strategii opartej na konkurowaniu jedynie niską ceną - BLS wymusi wyższą jakość świadczenia usług, przez co będą one musiały być droższe.

Po drugie, w Polsce ceny składek za OC są jednymi z niższych w Unii Europejskiej. Nasi kierowcy poruszają się po obszarze Unii, a kierowcy z Unii po obszarze RP i kwestia wyrównania wysokości wypłacanych odszkodowań jest nieunikniona. W końcu, po trzecie wysokość składek OC zależy od wyników finansowych danego Towarzystwa.

Dlatego o ewentualnych zmianach cen możemy mówić dopiero wiosną, gdy firmy ubezpieczeniowe dokonają finansowego podsumowania roku. Te, które wykazały znaczące straty, mogą wprowadzić podwyżki na OC.

Czy 50-procentowe podwyżki sugerowane przez niektórych ekspertów, wydają się prawdopodobne? To będzie zależało od wyżej opisanych czynników. Wniosek jest taki, że klienci muszą być czujni i porównywać ceny u różnych Ubezpieczycieli  - mówi Adrian Kościuk.

Czytaj również: Jak uzyskać odszkodowanie od rowerzysty?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy