Nissan Navara ze znaczkiem Mercedesa?

Samochód, który pojawić ma się w salonach przed końcem dekady, będzie pierwszym pojazdem tego rodzaju sygnowanym przez markę premium o światowej renomie.

Oficjalne informacje mówią o tym, że za konstrukcję nowego modelu odpowiadać ma kierowany przez Volkera Mornhinweg’a dział Mercedes-Benz Vans. W prasie pojawiły się jednak spekulacje, wg których budową auta spod znaku trójramiennej gwiazdy miałaby się zająć inna marka.

Jak wynika z informacji "Wall Street Journal", powołującej się na dwóch ludzi blisko związanych z projektem, produkcją pierwszego pickupa Mercedesa zajmie się... Nissan. Nowy samochód konstrukcyjnie bazować ma na popularnym modelu Navara.

Gazeta donosi, że rozmowy pomiędzy przedstawicielami Mercedes-Benz i Nissana są w zaawansowanym stadium, ale część zagadnień wymaga jeszcze doprecyzowania. Pytany o sprawę rzecznik pasowy niemieckiej marki odmówił komentarza twierdząc, że "z zasady firma nie komentuje spekulacji dotyczących przyszłych projektów".

Dobrą informacją jest to, że - jak twierdzi Wall Street Journal - budowany przez Nissana model otrzyma niemieckie cztero- i sześciocylindrowe jednostki napędowe. Trzeba bowiem pamiętać, że Navara zapisała się w historii motoryzacji licznymi problemami z wysokoprężnymi silnikami, w których często dochodziło do uszkodzeń łańcuchów rozrządu i usterek układu korbowo-tłokowego (panewki). Użytkowy Nissan zraził też wielu nabywców niską trwałością ogólną. Produkowane m.in. w Hiszpanii auto "wsławiło się" chociażby problemami z elektryką, przeniesieniem napędu (wadliwy wysprzęglik, pękające obudowy skrzyń biegów) czy piastami kół...

Przypominamy, że Navara nie byłaby pierwszym autem spod znaku trójramiennej gwiazdy nie będącym wynikiem prac konstrukcyjnych niemieckich inżynierów. Od 2012 roku w ofercie Mercedesa znajduje się chociażby dostawczy Citan będący bratem bliźniakiem II generacji Renault Kangoo. Oba auta powstają w tej samej, francuskiej, fabryce w miejscowości Maubeuge.