Na Ukrainie lepiej niż w Polsce! Zaskoczeni?

Władze po cichu wycofują się z głośnych deklaracji dotyczących miliona elektrycznych pojazdów, jakie poruszać się miały po polskich drogach w 2025 roku. W wyścigu do elektromobilności ”w biegu” wyprzedziła nas właśnie Ukraina!

To nie żart. Jak wynika z utworzonego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) oraz Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) ”licznika elektromobilności”, na koniec sierpnia (najnowsze dostępne dane) w Polsce zarejestrowane były 6672 samochody osobowe z napędem elektrycznym. Na taką liczbę składały się 4 178 auta w pełni elektryczne oraz 2 494 hybrydy plug-in. Co pocieszające – tylko w tym roku (od stycznia do końca sierpnia) przybyło na naszych drogach 2 416 elektryków (wliczając w to samochody bateryjne i hybrydy plug-in). To aż o 89 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Reklama

Zaskakujące dane płyną do nas jednak z Ukrainy. Wg najnowszych szacunków po drogach naszych wschodnich sąsiadów poruszać się ma obecnie około 13 tys. elektrycznych  aut – dwukrotnie więcej niż w Polsce! Tylko w okresie od stycznia do końca czerwca na Ukrainie zarejestrowano 2 964 samochody osobowe na prąd. Jak donosi lokalne stowarzyszenie producentów pojazdów ”Ukrautoprom”, skumulowane dane po ośmiu miesiącach bieżącego roku mówią już o 4441 elektrycznych samochodach osobowych zarejestrowanych po raz pierwszy!

Najciekawiej prezentuje się jednak struktura nabywców. Podczas gdy w Polsce za większość rejestracji elektryków odpowiadają firmy (np. car-sharningowe), które decydują się na fabrycznie nowe pojazdy, na Ukrainie przeważają nabywcy indywidualni! Aż 91 proc. z nich decyduje się na import używanego (!) auta elektrycznego z zachodu. Najchętniej importowanym elektrycznym samochodem jest obecnie Nissan Leaf. W tym roku na Ukrainie przybyło już ponad 2,2 tys. egzemplarzy. Dużą popularnością cieszą się też wśród ukraińskich nabywców – najczęściej importowane prywatnie -: Tesle model S (384 rejestracje), BMW i3 (243 rejestracje), Fiaty 500e (207 rejestracji) czy Volkswageny E-Golfy (198 rejestracji).
opr. PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy