Lexus RX L - jeździmy wersją przedłużoną

Model RX nigdy nie należał do małych, ale Japończycy zdecydowali się na dodatkowe wydłużenie jego obecnej inkarnacji. Sprawdzamy, co faktycznie oferuje większe nadwozie odmiany L.

Szukając dużego, luksusowego SUVa, mamy dość duży wybór modeli, które sprawdzą się dobrze zarówno w roli samochodu reprezentacyjnego, jak i rodzinnego. Szczególnie na ten drugi aspekt coraz częściej kładziony jest nacisk, czego efektem jest pojawianie się kolejnych SUVów z trzecim rzędem siedzeń.

Do grona producentów oferujących bardziej stylową i budzącą respekt alternatywę dla znikających z rynku minivanów, postanowił dołączyć Lexus wydłużając nadwozie czwartej generacji modelu RX i wyposażając go w dwa dodatkowe siedzenia.

Reklama

I właśnie Lexusa RX L w hybrydowej wersji 450h (jedynej dostępnej) mamy okazję testować podczas pierwszych europejskich jazd. O tym na ile jest on bardziej praktyczny i jak sprawdza się on, nie tylko na drogach szwajcarskich Alp, przeczytacie już niebawem.
MD


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy