Jak się zgodzi Bruksela, nowe auta będą tańsze...

Przygotowywane przez MF kompleksowe zmiany w VAT od samochodów osobowych wejdą w życie w trakcie przyszłego roku po uzyskaniu zgody Brukseli - poinformował resort finansów.

Od 1 stycznia 2014 r. poszerzony zostanie katalog aut podlegających pełnemu odliczeniu VAT.

"W zakresie stosowania przepisów o podatku od towarów i usług do samochodów osobowych i niektórych pojazdów samochodowych planuje się wprowadzenie kompleksowych zmian. Podstawą do wprowadzenia zmian w tym zakresie będzie decyzja derogacyjna upoważniająca Rzeczpospolitą Polską do wprowadzenia szczególnego środka stanowiącego odstępstwo (...) dyrektywy 2006/112/WE w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej" - poinformowało Ministerstwo Finansów, nie precyzując, na czym zmiany te będą polegać.

Reklama

Według MF procedura uzyskania derogacji jest już na końcowym etapie, jednakże konkretna data jej wydania nie jest znana. "Planuje się, że zmiany wejdą w życie w trakcie 2014 r. Zatem od dnia 1 stycznia 2014 r. do dnia implementacji decyzji derogacyjnej obowiązywać będą zasady zawarte w art. 86a i art. 88a ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług" - poinformowano.

To oznacza, że 1 stycznia 2014 r. nastąpi pierwsza zmiana dotycząca zasad odliczania VAT od samochodów osobowych kupowanych przez firmy. Wprowadzony zostanie m.in. przepis, który pozwala odliczyć cały VAT od aut, które mają co najmniej trzy miejsca siedzące, a ich dopuszczalna ładowność wynosi przynajmniej 500 kg. Zdaniem partnerki w firmie doradztwa podatkowego MDDP Marty Szafarowskiej po 1 stycznia wróci - przynajmniej teoretycznie - możliwość odliczenia 100 proc. VAT od samochodów "z kratką".

"Problem leży jednak w przepisach dotyczących homologacji, które bardzo się zmieniły w 2012 r. W przypadku homologacji dla samochodów ciężarowych wprowadzono bowiem wymóg odpowiedniego prześwitu tylnych drzwi przeznaczonych do ładowania" - wyjaśniła. Zgodnie z nowymi przepisami homologacji nie uzyskają np. samochody osobowe typu hatchback, nawet jak zostaną wyposażone w kratkę.

Szafarowska nie ma jednak wątpliwości, że prędzej czy później sprawa o odliczenie VAT od aut osobowych z kratką, które nie uzyskają homologacji na ciężarowe, trafi do sądu. Wskazała, że zgodnie z unijnymi regulacjami zmiany w zakresie przepisów homologacyjnych nie mogą wpływać na odliczenie VAT. Tak, czy inaczej samochody "z kratką" nie zagoszczą na naszym rynku długo.

Przepisy zmienią się ponownie, gdy MF uzyska zgodę Brukseli na swoje nowe propozycje. Zgodnie z wnioskiem wysłanym rok temu do UE w latach 2014-2018 firmy mogłyby odliczyć 50 proc. VAT naliczonego w cenie kupowanego samochodu osobowego, ale nie więcej niż 8 tys. zł. Ponadto można by odliczyć połowę VAT zawartego w cenie paliwa kupowanego do takiego auta i połowę VAT dotyczących części zamiennych. W czerwcu br. resort przesłał jednak do Brukseli ponowny, poprawiony wniosek.

"Nieoficjalnie wiemy, że KE nie zgodziła się bowiem na wprowadzenie limitu odliczenia 8 tys. zł, oraz by ograniczenie dotyczyło wszystkich samochodów osobowych. KE uważa, że w przypadku samochodów wykorzystywanych tylko do działalności gospodarczej nie powinno być ograniczeń w odliczeniu VAT. Nie wiemy, jak zostanie zdefiniowane przez MF wykorzystanie samochodów wyłącznie do działalności gospodarczej" - powiedziała Szafarowska.

Partner w firmie doradztwa podatkowego KNDP Andrzej Nikończyk ocenił w rozmowie z PAP, że tak częste zmiany zasad opodatkowania samochodów utrudniają zarówno plany zakupowe podatników, jak i sprzedażowe firm.

"Podatnicy chcieliby wcześniej wiedzieć, jak zaplanować zakupy, a firmy samochodowe wcześniej i na dłużej planować sprzedaż. Zarówno podaż jak i popyt zależą w tym wypadku od aktualnie obowiązujących przepisów podatkowych. Wcześniejsze ujawnienie planów MF byłoby elementem szacunku dla podatnika" - ocenił Nikończyk.

Według niego MF powinno poinformować, o co ma chodzić w derogacji i kiedy ona wejdzie w życie, aby przedsiębiorcy nie dowiadywali się w ostatniej chwili, jakie zasady będą ich obowiązywać. "Ukrywanie intencji MF budzi wątpliwości" - dodał.

Obecnie firma kupująca samochód osobowy może odliczyć 60 proc. VAT zawartego w cenie pojazdu, nie więcej jednak, niż 6 tys. zł. W przypadku takich aut nie można odliczać VAT z ceny paliwa wykorzystywanego do ich napędu. Pełne odliczenie VAT, zarówno w przypadku samochodów, jak i paliwa dotyczy np. pick up-ów. Zgoda Brukseli na stosowanie tych regulacji upływa z końcem tego roku.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy