Czterdzieści lat dużego fiata!
28 listopada 1967 z taśmy produkcyjnej Fabryki Samochodów w Warszawie zjechał pierwszy egzemplarz polskiego fiata 125p.
Zbudowano go w oparciu o włoską licencję fiata 125, ale w odróżnieniu od pierwowzoru posiadał zespół napędowy pochodzący z fiata 1300/1500, którego produkcja została już zakończona. Pomimo tego i tak w Polsce uchodził za szczyt nowoczesności, miedzy innymi dlatego na tylnej szybie umieszczono naklejkę informującą o hamulcach tarczowych.
W ciągu ponad 20-tu lat produkcji model modernizowano, a na jego bazie powstawały zaprojektowane już przez polskich konstruktorów kolejne wersje takie jak: kombi, pick-up, jamnik, kabriolet itp. Fiaty sprawdzały się również w roli sanitarki, radiowozu czy taksówki. Przez wiele lat w Polsce był pojazdem trudno dostępnym, a szczęśliwi posiadacze dużych fiatów patrzyli trochę "z góry" na pozostałych uczestników ruchu.
Na początku produkcji kosztował 175 tys. zł. Średnia pensja wynosiła wówczas 2280 zł, tak więc na Fiata, przy powstrzymywaniu się od innych wydatków trzeba było pracować 77 miesięcy. Do zakupu potrzebny był jeszcze talon, którego samo uzyskanie talonu było wyczynem. Po przydział talonu trzeba było się zapisać i cierpliwie czekać nawet kilka lat. Ponieważ na giełdzie (bez talonu) polski fiat 125p kosztował ok. 300 tys. zł - talon należy wycenić na 125 tys zł.
W nawiązaniu do historycznych wydarzeń sprzed czterdziestu lat Muzeum Techniki w Warszawie przygotowało wystawę "Czterdzieści lat minęło...". Zademonstrowane zostaną różne wersje polskiego fiata 125p: najstarszy zachowany egzemplarz z 1967 roku; sportowy "rekord", który w 1973 roku pobił 3 rekordy świata w jeździe długodystansowej; 4x4 - terenowe kombi na gorsze drogi; FSO 1500 - ostatni wyprodukowany egzemplarz. Szczególną atrakcją będą dwa sportowe prototypy wykonane w FSO na bazie polskiego FIAT-a 125p: ogar i polski FIAT 125p coupe. Wystawa potrwa do 20 grudnia.
Masz samochód? W dziale "Testy/Opinie użytkowników" możesz podzielić się wrażeniami z jego użytkowania.