91-letni prezes odchodzi na emeryturę. Będzie "starszym doradcą"!

Suzuki ogłosiło, że na emeryturę wybiera się powoli wieloletni prezes marki - Osamu Suzuki. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że szef postanowił ustąpić ze stanowiska w wieku... 91 lat!

Osamu Suzuki dowodzi japońską marą od 1978 roku. Od tego czasu pełnił m.in. funkcje dyrektora generalnego i prezesa. Po przeszło czterech dekadach stery władzy w rodzinnej firmie przejmie syn Osamu - Toshihiro Suzuki.

Nowy prezes ma skupić się na rozwoju technologii pojazdów elektrycznych. W kolejnych pięciu latach firma planuje wydać na ten cel 9,45 mld dolarów. Celem jest również osiągnięcie "neutralności węglowej".

Decyzja o przejściu na emeryturę miała zostać podjęta w ubiegłym roku, gdy firma obchodziła 100-lecie istnienia, a rada nadzorcza przyjęła główne założenia nowego planu zarządzania. Sam Osamu opuścić ma fotel prezesa w czerwcu bieżącego roku. Nie oznacza to jednak, że 91-latek definitywnie kończy swoją karierę zawodową. Obecny prezes zobowiązał się wspierać koncern jako - uwaga - "starszy doradca" zarządu.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy