3039 kilometrów na jednym litrze
Koncerny motoryzacyjne prześcigają się w tworzeniu aut, które spalają śladowe - ich zdaniem - ilości paliwa.
Ale gdyby, choć raz odwiedzili tor Nogaro na południu Francji, w dniach, gdy odbywa się na nim tzw. Eco-marathon, organizowany przez koncern naftowy Shell, zapadliby się ze wstydu pod ziemię...
Co roku w maju na Nogaro robi się tłoczno i kolorowo. Na tor zjeżdżają uczniowie i studenci szkół technicznych z całej Europy wraz ze swoimi jeżdżącymi cudami, które potrafią na jednym litrze paliwa pokonać kilka tysięcy kilometrów.
W tym roku w imprezie wzięło udział 257 drużyn z 20 krajów, wśród których znalazły się dwie ekipy z Politechniki Warszawskiej.
Zespół z Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych zajął 111. miejsce w kategorii pojazdów benzynowych, osiągając efektywność spalania, która pozwoliłaby przejechać na jednym litrze benzyny 204 kilometry.
Ale od liderów wyścigu, Polaków dzieli jeszcze ogromny dystans. Zwycięzcą tegorocznej imprezy została francuska ekipa ze szkoły St Joseph La Joliverie, która skonstruowanym przez siebie pojazdem przejechała na litrze tradycyjnej benzyny bezołowiowej dokładnie 3039 kilometrów.
Więcej o superekologicznym wyścigu i biorących w nim udział pojazdach dowiesz się z najnowszego numeru "Motoru".