W Polsce brakuje nawet 150 000 kierowców. Tak źle jeszcze nie było

Na polskim rynku brakuje zawodowych kierowców ciężarówek i autobusów. Taki wniosek płynie z najnowszych danych organizacji transportowych. Wśród przyczyn wymienia się m.in. trwającą wojnę w Ukrainie.

 

Polska - podobnie jak inne kraje europejskie - od pewnego czasu zmaga się z poważnym kryzysem transportowym. W całym kraju jest już ponad 150 000 wolnych miejsc pracy, a zawodowych kierowców nie przyciągają nawet obietnice lepszych warunków zatrudnienia.

Wojna i jej wpływ na branżę transportową

Według najnowszych danych organizacji transportowych, które przytacza radio RMF - przyczyn złej sytuacji należy się doszukiwać m.in. w trwającej wojnie w Ukrainie. Niesłabnący konflikt spowodował, że wielu ukraińskich kierowców, którzy do tej pory zasilali braki w branży transportowej, w ostatnich miesiącach wyjechało z Polski. Na zmniejszone zainteresowanie wśród potencjalnych pracowników mają także wysokie koszty uzyskania wymaganych uprawnień.

Reklama

Jak się okazuje nie bez znaczenia jest także wdrożenie tzw. pakietu mobilności. Chodzi o nowe regulacje prawne w całej Unii Europejskiej, których celem jest poprawa warunków pracy, wynagrodzeń i ochrony socjalnej kierowców. Wprowadzenie tych istotnych zmian znacząco odbiło się na budżetach firm transportowych, które były zmuszone szukać oszczędności m.in. w wypłacanych honorariach.

Eksperci z Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego wskazują, że w 2021 roku w Europie było więcej ofert pracy dla kierowców niż dla programistów. Obecna sytuacja i planowane podwyżki dla kierowców prawdopodobnie przełożą się na to, że usługi firm transportowych niestety będą droższe.

Kobiety rozwiązaniem problemu?

Zdaniem niektórych przedstawicieli organizacji transportowych, sytuację poprawiłyby ułatwienia w szybkim zatrudnianiu kierowców z odległych krajów takich jak Kazachstan, Filipiny czy Indie. Jednak nawet to zdaniem Macieja Wrońskiego, prezesa Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska, nie zlikwiduje tak dużej luki.

Rozwiązaniem problemu mogą okazać się kobiety, których zatrudnienie mogłoby uratować kryzysową sytuację w branży transportowej. Niestety w Polsce zainteresowanie tym zawodem przez panie jest znikome, a wśród stu zawodowych kierowców, kobiet jest co najwyżej kilka.  

***

INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: waga ciężka | ciężarówki | zawodowi kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy