Czy pakiet mobilności wpłynie na pensje kierowców ciężarówek?

Od 2 lutego 2022 roku wchodzi w życie Pakiet mobilności, który likwiduje podróże służbowe z delegacjami wprowadzając dla kierowców wynagrodzenie adekwatne do kraju, w którym akurat pracują.

W środę 26 stycznia posłowie przyjęli ustawę zwaną jako Pakiet mobilności I, który wprowadza sporo zmian dla polskich przewoźników i ich kierowców

Przegłosowany został projekt, który ma dostosować polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej i dotyczy m.in. zasad wynagradzania kierowców wykonujących międzynarodowy transport drogowy na zasadach obowiązujących na terenie państwa przyjmującego, uznając ich za pracowników delegowanych.

Reklama

Oznacza to, że już od 2 lutego 2022 kierowcy nie będą w ramach części swojego wynagrodzenia otrzymywać otrzymywać diet ani ryczałtów a pełne wynagrodzenie adekwatne do kraju, w którym wykonują transport.

Pakiet mobilności 2022 dotyczy kierowców wykonujących kabotaże (przewóz na terenie jednego kraju przez przewoźnika mającego siedzibę w innym państwie) oraz tzw. przerzuty (transport pomiędzy dwoma różnymi krajami realizowany przez przewoźnika z jeszcze innego państwa).

Pod delegowanie nie będzie podlegać tranzyt (przejazd bez załadunku lub rozładunku przez terytorium danego kraju) oraz przewozy bilateralne (transporty z kraju przewoźnika lub do kraju przewoźnika).

Co istotne, w przypadku transportu bilateralnego nowe zasady wynagrodzenia nie będą miały zastosowania, jeżeli kierowca wykonał dwie dwustronne operacje transportowe. 

Przykładowo, jeśli np. przewoźnik z Pilzna zabrał towar z Polski i zawiózł go do Niemiec a potem z Niemiec odebrał inny ładunek i wrócił do kraju, to taka operacja nie podlega zasadom delegowania - maksymalnie dotyczy to dwóch dodatkowych załadunków/rozładunków.

Pakiet mobilności i deklaracja delegowania kierowcy ciężarówki poprzez system IMI

Zgłaszanie delegowanych pracowników odbywać się ma poprzez elektroniczną platformę IMI, ale wcześniej przewoźnik musi zarejestrować swoje konto przedsiębiorstwa transportowego.

Oznacza to, że zanim kierowca np. 40-tonowego zestawu rozpocznie kabotaż przewożąc towar z jednego francuskiego magazynu do innego francuskiego centrum logistycznego, jego przewoźnik musi wcześniej stworzyć profil swojego pracownika i zgłosić taką operację w systemie IMI.

Pakiet mobilności 2022. Czy to rewolucja kadrowo-płacowa dla kierowców?

Poprzez elektroniczną platformę IMI będzie odbywać się też komunikacja z poszczególnymi organami kontrolnymi państw członkowskich UE, do których ich kierowcy zostali oddelegowani np. w przypadku, kiedy zwrócą się one z wnioskiem o przedłożenie konkretnej dokumentacji.

To dla polskich firm transportowych wprowadzone na ostatni moment zmiany to ogromne obciążenie. I nie chodzi tutaj wyłącznie wzrost kosztów pracy, chociaż według Związku Pracodawców "Transport i Logistyka Polska" wymuszone pakietem zmiany zasad wynagradzania kierowców oznaczają skokowy wzrost kosztów pracy od 20 do nawet 40%.

Przewoźnicy muszą w bardzo krótkim czasie zrewidować umowy, na podstawie których pracują kierowcy a także zweryfikować działanie zewnętrznych systemów rozliczających ich czas pracy.

Nierzadko bowiem przewoźnicy zlecają podwykonawcom obliczanie czasu pracy kierowcy na podstawie danych zapisanych w karcie kierowcy na podstawie aktywności tachografu.

W przypadku mniejszych firm transportowych oznacza to prawdziwą rewolucję w zakresie rozliczeń kadrowo-płacowych, w tym odpowiedniego wyliczenia podstawy wymiaru składek ZUS.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pakiet mobilności | kierowcy ciężarówek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama