Tragiczny wypadek podczas rajdu terenowego. Zginął jeden z uczestników

Do tragicznego wypadku doszło podczas VI edycji Przeprawowego Pucharu Polski RFC (RainForest Challenge), czyli terenowego rajdu, który odbywał się pod Elblągiem. Samochód terenowy przewrócił się na 36-letniego mężczyznę, który poniósł śmierć.

Podczas rajdu terenowego doszło do tragicznego wypadku (fot. ilustracyjne)
Podczas rajdu terenowego doszło do tragicznego wypadku (fot. ilustracyjne)Wojciech KorsakEast News

Według wstępnych ustaleń śledczych mężczyzna wypadł z auta.

Tragiczny wypadek podczas rajdu terenowego

Do wypadku doszło podczas nocnego odcinka specjalnego, który odbywał się na terenie wojskowego poligonu.

- Podczas pokonywania wzniesienia pojazd marki Suzuki wywrócił się. Kierowca z tego pojazdu wypadł i został śmiertelnie przez to auto przygnieciony - powiedział PAP oficer prasowy policji w Elblągu Krzysztof Nowacki. Dodał, że na miejscu pracował prokurator, technik kryminalistyki i policjanci, a także strażacy.

"Impreza była legalna" - dodał Nowacki. Organizator rajdu nie chciał komentować wypadku.

Na czym polegają rajdy przeprawowe?

W rajdach przeprawowych mogą brać udział terenowe samochody seryjne oraz mocno przerobione konstrukcje niedopuszczone do ruchu po drogach publicznych. Te ostatnie pokonują najtrudniejsze trasy, a bardzo dużą rolę pełni pilot, który podczas prób często przebywa poza samochodem, czy to udzielając kierowcy wskazówek, czy też pieszo pokonując błoto czy trudny teren, by podpiąć wyciągarkę.

Normą jest również balansowanie pilota poza kabiną, gdy samochód trawersuje strome zbocza - wówczas pilot trzyma się nadwozia i balansuje auto, by nie przewróciło się na bok.

Mimo tego, do wypadków na trasach rajdów terenowych, szczególnie z poważnymi konsekwencjami dochodzi rzadko. W rajdach przeprawowych rzadko uzyskuje się bowiem wysokie prędkości.

"Wydarzenia": Darmowe kontrole ustawień świateł w samochodzie w stacjach kontroli pojazdówPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas