Wraca Jawa. Pamiętacie te motocykle?

To prawdziwa gratka dla fanów leciwych motocykli z krajów byłego bloku wschodniego. Na europejski rynek powraca właśnie legendarna czechosłowacka marka - Jawa!

Przypominamy, że z początkiem lat dziewięćdziesiątych, podobnie jak miało to miejsce z wieloma motoryzacyjnymi producentami z demoludów, Jawa stanęła na krawędzi bankructwa. Przez wiele lat udawało się jej produkować śladowe ilości motocykli, w końcu upadającym producentem zainteresowali się Hindusi. 

Efekt był nieciekawy. Po tym jak prawa do marki odkupił koncern Mahindra, Jawa zniknęła z motoryzacyjnej mapy Czech. W tym miejscu wypada wyjaśnić, że czechosłowackie maszyny przez lata eksportowane były właśnie do Indii - wiele z nich wciąż spotkać można na lokalnych drogach, a ich właściciele mają do marki spory sentyment. Trzeba też zdawać sobie sprawę, że motocykle Jawy uchodziły za produkt luksusowy.

Reklama

Prawdziwa "bomba" wybuchała w ubiegłym roku, gdy Jawa obchodziła swoje 90 urodziny. Pod wodzą nowego właściciela firma stworzyła model retro - Jawę 300. Jednoślad pełnymi garściami czerpie z historycznych Jawa 535/4 oraz Jawy 500 OVH. Wersja "90 anniversary edition" otrzymała m.in. historyczne czerwono-kremowe malowanie i chromowany silnik. Ten ostatni to jednocylindrowa, chłodzona powietrzem, konstrukcja o pojemności 293 cm3 osiągająca 27,3 KM i 28 Nm. Moc trafia na tylne koło za pośrednictwem łańcucha i sześciostopniowej skrzyni biegów.

Powstało jedynie 90 egzemplarzy Jawy "90 anniversary" - wszystkie trafiły oczywiście na rynek indyjski. Premiera pojazdu odbiła się jednak szerokim echem w Czechach i na Słowacji, gdzie marka do dziś ma swoich wiernych fanów. Dzięki zabiegom lokalnych firm udało się przekonać nowego producenta, by dostosować motocykl do przepisów unijnych...

W efekcie Jawa 300 w wersji Classic (CL) "powrócić" ma do europejskich salonów. Motocykl oferowany będzie w Czechach i na Słowacji. W Czechach cennik startuje od 149 900 koron czyli około 25 tys. zł. Dla porównania - w Indiach za Jawę 300 CL zapłacić trzeba mniej niż 10 tys. zł.

W stosunku do indyjskiej wersji poczyniono jednak szereg przeróbek. Źródłem napędu jest - spełniający europejskie normy emisji spalin - silnik o pojemności 295 cm3. Jednostka OHC z czterema zaworami na cylinder generuje moc 23 KM. Sam motocykl legitymuje się masą 179 kg. Za hamowanie odpowiada układ wyposażony w ABS. Z przodu pracuje tarcza i zacisk firmy Byde (indyjski oddział Brembo), z tyłu zastosowano klasyczny bęben hamulcowy. Moc przenoszona jest na koło za pośrednictwem łańcucha i sześciostopniowej skrzyni biegów. Pojemność zbiornika paliwa to 13,2 l.

Jawa 300 CL w europejskiej odmianie rozpędza się do prędkości 125 km/h. Jak myślicie, czy przy cenie około 25 tys. zł motocykl spotkałby się również z zainteresowaniem polskich nabywców?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy