Vettel odejdzie z Ferrari? Brak porozumienia

​Czterokrotny mistrz świata Formuły 1 Niemiec Sebastian Vettel nie zaakceptował propozycji nowego kontraktu, jaki zaproponował mu zespół Ferrari. Team chciał podpisać nową umowę tylko na rok.

Jak poinformował włoski dziennik sportowy "La Gazzetta dello Sport" w nowej umowie pensja niemieckiego kierowcy została znacznie obniżona i miała wynosić 11 mln euro.

Vettel, którego umowa z Ferrari kończy się po tegorocznym sezonie chciał podpisać nowy kontrakt na minimum dwa lata, a rocznie chciałby zarabiać 20 mln euro.

Niemiec, który został zawodnikiem Ferrari w 2015 roku, miał doprowadzić ponownie włoski team do mistrzostwa świata. Nie udało się tego dokonać, od sześciu sezonów w F1 dominuje ekipa Mercedesa z Brytyjczykiem Lewisem Hamiltonem.

Według nieoficjalnych informacji, team Ferrari, którego zawodnikiem przez najbliższe dwa sezony będzie Monakijczyk Charles Leclerc, rozmawia także z innymi kierowcami, są wśród nich m.in. Australijczyk Daniel Ricciardo i Hiszpan Carlos Sainz jr. Plotka głosi także, że przedstawiciele Ferrari złożyli ofertę zatrudnienia sześciokrotnemu mistrzowi świata Hamiltonowi, ale ten kategorycznie oświadczył, że nie planuje zmiany teamu.

"Nie myślę o zmianach, jestem w ekipie marzeń" - zadeklarował.

Ferrari oficjalnie potwierdziło, że przygotowuje dla Vettela nową propozycję, w której będzie podwyżka pensji. Ma ona wynosić 12 mln euro, tyle, ile otrzymywał w sezonie 2019 Leclerc.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy