Theissen: Kubica to nie nr 1

Szef BMW Sauber Mario Theissen nawet po zwycięstwie Roberta Kubicy w Montrealu nie zamierza zmieniać strategii zespołu i czynić Polaka kierowcą numer jeden. - W najbliższym czasie nie będzie zmiany strategii. Obaj kierowcy są traktowani na równi - podkreśla Theissen w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

- Zarówno Nick Heidfeld jak i Robert Kubica dostają tak samo szybkie i dobrze przygotowane samochody - rozwiewa wątpliwości Niemiec.

Nie znaczy to jednak, że boss BMW nie cieszy się z dobrych występów obu kierowców. Na zawsze zapamięta ostatnie Grand Prix na torze Gillesa Villeneuve'a.

- Był to wielki moment dla naszego zespołu. Grand Prix Kanady przypominała dreszczowiec. Ostatnie okrążenia wlokły się niemiłosiernie. Na szczęście obaj kierowcy nie popełnili żadnego błędu i odnieśliśmy wielki sukces. Nadal nie mogę uwierzyć w to, co się stalo - wspomina.

Reklama

A zapytany o walkę o mistrzostwo nie odpowiada wprost.

- Jeszcze nie jesteśmy wystarczająco silni, aby w równej walce pokonać najlepsze zespoły. Jednak ostatnio potwierdziliśmy, że jesteśmy już zespołem czołówki i zajmujemy doskonałą pozycję w rankingu. Nie myślimy o dalekiej przyszłości tylko koncentrujemy się na wywiezieniu jak największej ilości punktów z GP Francji - opowiada Theissen.

INTERIA.PL/Przegląd Sportowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy