Rosja buduje tor F1!

Wiceprezes Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Bernie Ecclestone, odpowiedzialny za Formułę 1, w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport" zapowiada, że w 2011 roku w kalendarzu mistrzostw świata w tej prestiżowej rywalizacji znajdzie się wyścig o Grand Prix Indii, jeśli zaś to się nie uda, organizację GP może dostać... Rosja!

Co prawda działacze sportowi z Indii ogłosili gotowość do organizacji wyścigu Formuły 1, to jednak Ecclestone chce dać im o rok więcej na właściwe przygotowanie się do tej imprezy. Jednak w razie komplikacji przyznaje, że rozważa także "rezerwowe opcje", np. kandydaturę Rosji i budowanego pod Moskwą toru.

To kolejny etap "polityki wschodniej" wiceszefa FIA, która sprawiła, że w ostatnich latach w kalendarzu MŚ pojawiły się wyścigi o Grand Prix Turcji, GP Bahrajnu, GP Chin i GP Singapuru, a za rok zadebiutuje w nim GP Abu Zabi.

Reklama

Impreza ta wyparła z cyklu GP Kanady, a ta decyzja wzbudziła wiele kontrowersji i protesty ekip startujących w Formule 1, bowiem po wcześniejszej likwidacji GP USA w przyszłym roku - po raz pierwszy od 50 lat - kierowcy ani razu nie będą mogli wystąpić w Ameryce Północnej.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy