Raikkonen: Nasz cel to mistrzostwo

Kimi Raikkonen nie może poprzedniego sezonu zaliczyć do udanych, mistrz świata z 2007 roku zajął w klasyfikacji generalnej dopiero trzecie miejsce i jak sam przyznaje to nie było to, czego oczekiwał. Jednak ten rok ma być w wykonaniu Fina inny, w dużej mierze za sprawą zaprezentowanego w poniedziałek nowego bolidu Ferrari - Scuderia F60.

Raikkonen w poprzednim sezonie zdobył 75 punktów i pozwoliło mu to na zajęcie trzeciego miejsca, o które jednak wcale kierowcy Ferrari nie było łatwo. Fin rzutem na taśmę wskoczył na podium spychając z niego Roberta Kubicę. Co dla Polaka byłoby sukcesem, dla kierowcy który pierwsze kroki w F1 stawiał w zespole, Red Bull Sauber Petronas oczywiście nim nie było.

Teraz ma być inaczej, partner Felipe Massy wierzy w pomyślnie zakończenie nadchodzącej rywalizacji, ale zdaje sobie sprawę, że wszystkiego przewidzieć się nie da: - Ostatni sezon zakończył się dla mnie niepowodzeniem, ale wiem, że nasz nowy bolid stać na bardzo dużo. Z tego powodu będą też bardzo duże oczekiwania w stosunku do kierowców,jednak nie martwię się tym, damy radę! Naszym celem jest mistrzostwo świata - powiedział. - Oczywiście nie do końca można wszystko przewidzieć, wiele reguł w Formule 1 uległo zmianie, ale wierzymy w naszych konstruktorów, to są świetni fachowcy, na pewno stworzyli odpowiedni do naszych celów samochód. W najbliższych tygodniach wszystko się okaże, gdy porównamy nasz bolid z bolidami przeciwników - zakończył.

Reklama
ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy