Nowy zespół Formuły 1 wystartuje w Australii
Bolidy utworzonego niedawno teamu Manor przeszły w czwartek obowiązkowe testy zderzeniowe. Był to warunek konieczny, by zespół mógł wystąpić 15 marca w otwierającym sezon mistrzostw świata Formuły 1 wyścigu o Grand Prix Australii w Melbourne.
O pomyślnych wynikach testów poinformowała Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA).
Manor Grand Prix Racing Ltd, jak brzmi pełna nazwa zespołu, jest następcą ekipy Marussia, która upadła pod koniec poprzedniego sezonu z powodu kłopotów finansowych. Nowy team będzie korzystał z aut Marussii, które zostały już przystosowane do przepisów obowiązujących w tym roku.
"Dobra robota. Będziemy obecni w Melbourne" - napisano na oficjalnym koncie zespołu na Twitterze.
W piątek bolidy wyruszą w podróż na antypody.
Do tej pory nowa ekipa, dziesiąta w MŚ Formuły 1, podpisała kontrakt tylko z jednym kierowcą - Brytyjczykiem Willem Stevensem.
Manor dysponuje brytyjską licencją, siedziba teamu mieści się w Dinnington. Nowymi inwestorami są brytyjscy biznesmeni - Justin King, były szef sieci hipermarketów Sainsbury's, oraz kierujący Ovo Energy Stephen Fitzpatrick.