Lewis Hamilton triumfuje na torze Monza

Lewis Hamilton (Mercedes GP) wygrał wyścig o Grand Prix Włoch, 13. rundę mistrzostw świata Formuły 1. Brytyjczyk objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Dotychczasowy lider Niemiec Sebastian Vettel (Ferrari) był na torze Monza trzeci.

Hamilton ruszał z pierwszego miejsca po raz 69. w karierze, co czyni go rekordzistą wszech czasów, i nie oddał prowadzenia ani na chwilę. Odniósł szóste zwycięstwo w tym sezonie, a 59. w ogóle. Drugie miejsce zajął jego kolega z teamu Fin Valtteri Bottas.

Na uwagę zasługuje wyczyn Australijczyka Daniela Ricciardo (Red Bull), który rozpoczął niedzielny wyścig z 16. pozycji, a zakończył na czwartej.

Ku niezadowoleniu lokalnych kibiców, Ferrari znów nie zdołało wygrać na "swoim" torze. Ostatnio włoskiemu zespołowi udało się to w 2010 roku, kiedy najszybszy był Hiszpan Fernando Alonso, obecnie jeżdżący w McLarenie.

Reklama

Drugi z kierowców Ferrari Fin Kimi Raikkonen ukończył zawody na piątym miejscu.

Na siedem wyścigów przed końcem sezonu Hamilton, trzykrotny mistrz świata, ma 238 punktów i wyprzedza Vettela o trzy. Niemiec stracił prowadzenie po raz pierwszy w tym roku. Trzeci jest Bottas - 197 pkt.

Następny wyścig o GP odbędzie się 17 września w Singapurze na torze Marina Bay.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy